Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Atom w Iranie: będzie przełom?

0
Podziel się:

Dwudniowe spotkanie przedstawicieli MAEA i Iranu ma na celu przerwanie impasu w negocjacjach na temat irańskiego programu atomowego.

Atom w Iranie: będzie przełom?
(Polaris/East News)

Delegacja inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) przybyła dziś rano do Iranu, by wznowić przerwane przed rokiem rozmowy w sprawie kontrowersyjnego programu jądrowego tego kraju.

Na zdj. prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad w elektrowni atomowej Natanz

Dwudniowe spotkanie przedstawicieli MAEA i Iranu ma na celu przerwanie impasu w negocjacjach na temat irańskiego programu atomowego, który Zachód traktuje jako zagrożenie dla stabilności na Bliskim Wschodzie. Dyplomaci przyznają jednak, że nie liczą na przełom. _ - Pesymistycznie oceniam szanse na to, że Iran wykaże się znaczącą gotowością do współpracy _ - powiedział anonimowo członek delegacji MAEA.

W ubiegłym tygodniu Unia Europejska otrzymała odpowiedź od głównego irańskiego negocjatora do spraw nuklearnych Saida Dżalila na list szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton z prośbą o wyjaśnienie kwestii programu nuklearnego.

W piśmie władze Iranu oświadczyły, że są gotowe do wznowienia negocjacji nuklearnych z wielkimi mocarstwami z grupy 5+1, skupiającej pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Chiny, Rosja, Francja, Wielka Brytania) i Niemcy. Poprzednia runda rozmów między Iranem a _ szóstką _ w styczniu 2011 roku w Stambule zakończyła się fiaskiem.

Zachód uważa, że realizując swój program jądrowy Iran dąży do produkcji broni atomowej; władze w Teheranie przekonują, że program ma wyłącznie cele cywilne, jak produkcja energii elektrycznej.

Reuters pisze, że mimo niewielkich oczekiwań wynik obecnych rozmów jest ważny, ponieważ może doprowadzić albo do eskalacji i tak już napiętych stosunków Iranu z Zachodem, albo do wypracowania między nimi płaszczyzny porozumienia.

Wczoraj Iran poinformował o wstrzymaniu eksportu ropy naftowej do Wielkiej Brytanii i Francji, prawdopodobnie w odwecie za podjętą w styczniu przez UE decyzję o wstrzymaniu importu ropy z Iranu z początkiem lipca. Bruksela zareagowała w ten sposób na brak postępu w rokowaniach na temat irańskiego programu nuklearnego.

Komisja Europejska oświadczyła, że UE nie grozi deficyt ropy naftowej, ponieważ zgromadziła zapasy na około 120 dni. Według źródeł w przemyśle, europejscy kupcy już kilka miesięcy temu zmniejszyli zamówienia w przygotowaniu na unijne embargo na irańską ropę.

Więcej o sytuacji w Iranie czytaj w Money.pl
Iran zakręca kurek Europie. Zobacz, kto ucierpi To odwet za decyzję UE o wstrzymaniu importu ropy z Iranu z dniem 1 lipca.
Inspektorzy już w Iranie. Co z ropą naftową? Tymczasem dziś parlament irański ma debatować nad niezwłocznym wstrzymaniem eksportu ropy naftowej do UE.
Na razie tylko o tym mówili, ale jest przełom Ekipa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej uda się do Teheranu pod koniec stycznia.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)