Koncern BP ujawnił, że dotąd otrzymał około 64 tysiące żądań odszkodowania od osób poszkodowanych przez wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej. Jak podaje amerykańska telewizja CNN, wypłata odszkodowania trwa około 4 dni w przypadku osób fizycznych i około tygodnia w przypadku roszczeń wysuwanych przez firmy.
BP podaje,że utworzyło specjalny zespół do obsługi roszczeń. Tysiąc osób pracuje w 33 biurach koncernu na terenie Luizjany, Mississippi, Alabamy i Florydy.
Jakie będą koszty wycieku? Zobacz reportaż Al Jazeera English
Wczoraj koncern poinformował, że dyrektor Tony Hayward, który nie wypadł dobrze podczas przesłuchania w amerykańskim Senacie nie będzie już kierował akcją powstrzymania wycieku.
Decyzję podjął prezes koncernu Carl-Henric Svanberg. Obowiązki Haywarda obejmie Bob Dudley. Wcześniej BP ogłosiła, że Dudley przejmie odpowiedzialność za długofalowe skutki katastrofy dopiero z chwilą, gdy wyciek zostanie zatamowany.