Dwa obiekty składowania broni chemicznej w Syrii są niedostępne dla inspektorów Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej z powodów bezpieczeństwa - poinformowała organizacja.
Inspektorzy _ zakończyli sprawdzanie 21 z 23 miejsc deklarowanych przez syryjskie władze _ - podała OPCW, podkreślając że _ dwa miejsca, które powinny jeszcze być podane inspekcji, nie zostały sprawdzone z powodów bezpieczeństwa _.
Nie sprecyzowano, kto jest odpowiedzialny za problemy z bezpieczeństwem, ale rozmowy dotyczące _ zapewnienia warunków umożliwiających bezpieczny dostęp _ do dwóch pozostałych miejsc będą kontynuowane.
Żeby dotrzeć do niektórych miejsc potrzebne może być zawieszenie broni - poinformowali przedstawiciele OPCW.
Wczoraj OPCW podała, że Syria przekazała 24 bm., na trzy dni przed terminem, wymagany od niej szczegółowy plan zniszczenia zasobów jej broni chemicznej. Informacje rządu w Damaszku są podstawą _ systematycznego, całkowitego i kontrolowanego zniszczenia zadeklarowanej broni chemicznej i miejsc, w których była produkowana _ - podkreślono w oświadczeniu OPCW, nie ujawniając jednak szczegółów dotyczących zasobów tej broni.
Damaszek już wcześniej przekazał OPCW wstępne informacje o swych zasobach broni chemicznej i 23 obiektach, w których jest ona składowana bądź produkowana. W wielu z nich zaczęto już niszczyć urządzenia produkcyjne.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Syria musi umożliwić zniszczenie jej broni chemicznej do połowy 2014 roku.
Nie zapadła jeszcze decyzja, gdzie będzie niszczona ta broń. OPCW ma nad tym obradować 15 listopada.
Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu oraz drażniący układ krwionośny i nerwowy gaz bojowy VX. Prezydent Syrii Baszar el-Asad zgodził się zniszczyć broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego.
Czytaj więcej w Money.pl
