Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Były uchybienia BOR w Smoleńsku. PiS żąda dymisji

0
Podziel się:

Prokuratura ujawniła 20 uchybień, których miało dopuścić się Biuro Ochrony Rządu. To mogło wpłynąć na bezpieczeństwo lotów.

Były uchybienia BOR w Smoleńsku. PiS żąda dymisji
(prezydent.pl/GFDL)

Prokuratura twierdzi, że miały one wpływ na bezpieczeństwo podczas lotów prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska 10 i 7 kwietnia 2010 roku.

[Aktualizacja 21:39]

Poczekajmy z wyciąganiem wniosków; jeszcze jest za wcześnie na konsekwencje personalne - tak rzecznik rządu Paweł Graś odniósł się do poniedziałkowej opinii biegłych ws. uchybień BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r.

Graś poinformował także, że w poniedziałek szef BOR gen. Marian Janicki złożył _ obszerne wyjaśnienia _ w tej sprawie szefowi MSW Jackowi Cichockiemu.

_ - Zapoznaliśmy się z oświadczeniem prokuratury w tej sprawie, ale trudno się do niego odnosić, skoro nie znamy tak naprawdę zawartości opinii. Mamy do czynienia z wnioskami, które ujawniła prokuratura, ale po to, żeby BOR solidnie i rzetelnie mógł do tych wniosków się odnieść, potrzebna jest znajomość opinii, z której te wnioski zostały wyciągnięte _ - powiedział dziennikarzom Graś, który przebywa na szczycie UE w Brukseli.

Jak zaznaczył, _ z wyciąganiem wniosków trzeba poczekać do sytuacji, w której BOR będzie miał szansę odnieść się do treści tej opinii, która była podstawą do wyciągnięcia wniosków _.

Warszawska prokuratura ujawniła m.in. 20 najistotniejszych uchybień, jakich miało dopuścić się Biuro Ochrony Rządu. Opinia biegłych w tej sprawie nie jest jawna, śledczy poinformowali jednak o jej wnioskach. A z nich wynika, że podczas planowania wizyt w Katyniu BOR dopuścił się uchybień, które miały wpływ na bezpieczeństwo ochranianych.

Chodzi o tak zwany wątek organizacyjny śledztwa smoleńskiego. Rzeczniczka prokuratury okręgowej Warszawa Praga Renata Mazur powiedziała, że taka jest opinia biegłych.

- _ Biegli stwierdzili, że sposób planowania, organizacji i realizacji działań ochronnych podejmowanych przez Biuro Ochrony Rządu wskazuje na uchybienia. Miały wpływ na obniżenie bezpieczeństwa osób ochranianych, czyli pana prezydenta, pana premiera _- powiedziała Renata Mazur.

POSŁUCHAJ RENATY MAZUR:

Opinię biegłych prokuratura zamówiła w październiku ubiegłego roku. Ustaleń biegłych nie chciało komentować ani BOR, ani MSW. PiS chce natychmiastowej dymisji szefa BOR gen. Mariana Janickiego oraz powołania _ na nowo _ komisji w sprawie badania katastrofy smoleńskiej - powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

_ - Natychmiastowa dymisja Janickiego to jest pierwsze działanie, a drugie to powołanie na nowo komisji do sprawy badania wypadków lotniczych, na której czele powinien stanąć niezależny ekspert _ - powiedział Błaszczak na briefingu prasowym w Sejmie.

Jak ocenił, były szef MSWiA Jerzy Miller, który stał na czele komisji badającej przyczyny katastrofy, _ w sposób oczywisty skompromitował się swoją działalnością _.

_ - Dzisiejsza informacja mówiąca , że być może będą postawione zarzuty funkcjonariuszom BOR to kolejny argument mówiący, że przewodniczenie komisji do spraw badania wypadków lotniczych przez Jerzego Millera było zupełną kompromitacją. Jerzy Miller, jako nadzorujący BOR, był po prostu sędzią we własnej sprawie _ - zaznaczył Błaszczak. Według szefa klubu PiS, decyzja o dymisji gen. Janickiego _ powinna zapaść bezzwłocznie _.

Dopytywany kto powinien zasiąść w nowej komisji badającej katastrofę smoleńską Błaszczak powiedział, że _ nie może to być nikt, kto był w rządzie Donalda Tuska 10 kwietnia 2010 _.

_ - Dobrze byłoby, by współpracowali z nią eksperci z NATO i UE. Prace tej komisji powinny być wzmocnione przez ekspertów, którzy dają gwarancję tego, że damy odpór wszystkiemu, co związane jest z kłamstwem smoleńskim, najpierw przedstawionym przez gen. Tatianę Anodinę, szefową MAK, a później podtrzymanym przez komisję Millera _ - powiedział Błaszczak.

Prokuratura ujawniła 20 _ najistotniejszych uchybień _ wskazanych we wnioskach przez biegłych, które wpłynęły na obniżenie bezpieczeństwa osób chronionych. Wśród nich eksperci prokuratury wymienili m.in.:

- brak rekonesansu zaplanowanego miejsca czasowego pobytu ochranianych osób, jakim było lotnisko _ Siewiernyj _ w Smoleńsku oraz zbyt pobieżne przeprowadzenie rekonesansu w pozostałych miejscach planowanego pobytu;

- wyznaczenie do działań funkcjonariuszy nieposiadających doświadczenia w działaniach poza granicami Polski - _ o niskim stopniu kompetencyjności _;

- brak obecności funkcjonariusza BOR na lotnisku w Smoleńsku przed i podczas lądowań samolotów 7 i 10 kwietnia i niezorganizowanie ochrony miejsc bazowania samolotów na lotnisku;

- brak odprawy koordynacyjnej, podczas której funkcjonariusze BOR powinni otrzymać zadania i informacje o ewentualnych zagrożeniach przy ich realizacji, nie przeprowadzono też odprawy zadaniowej dotyczącej zabezpieczenia obu wizyt;

- sporządzenie planów zabezpieczeń obu wizyt w sposób sprzeczny z przepisami i zasadami prowadzenia działań ochronnych;

- niewyznaczenie spośród funkcjonariuszy BOR osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie poszczególnych miejsc czasowego pobytu.

Z kolei odnośnie osób stojących na czele Biura biegli wskazali, że brak było właściwego nadzoru ze strony kierownictwa BOR nad działaniami ochronnymi, czyli planowaniem, organizowaniem i realizowaniem zabezpieczenia wizyt. Kierownictwo BOR, według opinii biegłych, miało zaniechać działań w sytuacji nieprzeprowadzenia rekonesansu lotniska _ Siewiernyj _ w Smoleńsku. Ponadto plan zabezpieczenia wizyty premiera - jak wykazali biegli - został zatwierdzony przez nieuprawnionego do tego funkcjonariusza.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/195/95683.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/prokuratura;bada;nowy;watek;katastrofy;smolenskiej,218,0,950234.html) *Tusk pokrzywdzony. Przez własną ochronę? * Istnieje podejrzenie niedopełniania obowiązków przez funkcjonariuszy BOR przy organizacji wizyt Pary Prezydenckiej i premiera.

Opinia zaznacza także, że w czasie przygotowywania wizyt nie wyznaczono dowódców grupy rekonesansowej i grup zabezpieczających, co skutkowało niemożliwością kierowania działaniami ochronnymi - planowania, organizowania i realizowania zabezpieczenia tych wizyt. Analizy przeprowadzono zaś w sposób niewłaściwy, czego skutkiem był brak niezbędnych specjalistów w grupie rekonesansowej i grupach zabezpieczających - funkcjonariusza grupy lotniskowej, pirotechnika, lekarza sanitarnego - mających dokonać oceny bezpieczeństwa w miejscu przebywania ochranianych osób.

Biegli zaznaczyli również, iż nie został przeprowadzony rekonesans zaplanowanych tras przejazdu kolumn z premierem i prezydentem oraz brakowało działań polegających na uzyskaniu informacji o lotniskach zapasowych i zapewnieniu tam ochrony osobom ochranianym na wypadek awaryjnego lądowania samolotów.

Inne z ujawnionych wniosków mówią o braku prawidłowego systemu łączności podczas prowadzonych działań, braku wyposażenia funkcjonariuszy grup zabezpieczających w broń palną oraz braku prawidłowej kontroli działań podejmowanych przez służby rosyjskie zgodnie z poczynionymi ustaleniami. W czasie obu wizyt zabrakło też zabezpieczenia sanitarnego i biochemicznego, a dodatkowo w czasie wizyty premiera zabezpieczenia pirotechniczno-radiologicznego. W odniesieniu do obu lotów do Smoleńska doszło do _ zaniżenia kategorii działań ochronnych _.

Praska prokuratura bada wątek, który został wyłączony na przełomie marca i kwietnia zeszłego roku z postępowania dot. katastrofy smoleńskiej, prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Dotyczy on okresu od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r. i badana jest w nim sprawa ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie i BOR w związku z przygotowaniami wizyt w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia 2010 r.) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia).

W opublikowanym w końcu lipca ubiegłego roku raporcie z prac badającej katastrofę smoleńską komisji kierowanej przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera nie odnoszono się bezpośrednio do działań BOR. Wskazano w nim jednak m.in., że w czasie obecności grupy przygotowawczej w Smoleńsku 6 kwietnia podjęta była próba rekonesansu na lotnisku w Smoleńsku przez funkcjonariuszy Biura. Ambasada RP w Moskwie nie została jednak powiadomiona o zamiarze wizytowania lotniska, więc nie mogła wystąpić do strony rosyjskiej o zgodę na wejście na teren lotniska. Funkcjonariusze BOR nie zostali wpuszczeni na teren lotniska przez ochronę. Celem rekonesansu miała być ocena przygotowania lotniska pod kątem ochrony.

O śledztwie smoleńskim czytaj w Money.pl
Nie sprawdzili lotniska w Smoleńsku. Błąd? Biuro Ochrony Rządu nie sprawdziło lotniska Siewiernyj przed wizytami premiera i prezydenta w kwietniu 2010 r.
Macierewicz: Czy TU-154 uderzył w drzewo? Antoni Macierewicz uważa, że należy powołać nową komisję do spraw katastrofy w Smoleńsku.
Co się stało z Tu-154? Rosjanie odpowiadają W lutym bieżącego roku prokuratura wystąpiła o pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej z pytaniem o informacje co do sposobu postępowania z wrakiem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)