Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chcą głowy Arłukowicza. Mają swoje projekty ustawy refundacyjnej

0
Podziel się:

Politycy oskarżają ministra zdrowia o szantażowanie lekarzy. Koalicja szuka błędów gdzie indziej i twierdzi, że Bartosz Arłukowicz jest bez winy.

Chcą głowy Arłukowicza. Mają swoje projekty ustawy refundacyjnej
(PAP/Paweł Supernak)

Politycy opozycji domagają się dymisji w związku z zamieszaniem wokół protestu lekarzy i refundacji leków.

W Programie 3 Polskiego Radia ministra zdrowia bronili koalicjanci. Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że do dymisji powinien podać się minister Bartosz Arłukowicz.

-_ Powinien prędzej połknąć swój własny język niż zachwalać ten bubel, przygotowany przez panią marszałek Kopacz, która tchórzliwie zniknęła z ekranów telewizorów, z rozgłośni radiowych i zza pleców ministra Arłukowicza próbuje przekonywać opinię publiczną, pacjentów, że wszystko jest w należytym porządku, a ustawa refundacyjna, przygotowana przez nią, w nagrodę za którą dostała nie buławę a laskę marszałkowską jest ustawą optymalną i wręcz rewolucyjną _ - powiedział Brudziński.

POSŁUCHAJ JOACHIMA BRUDZIŃSKIEGO:

Dymisji całego rządu oczekuje Wanda Nowicka z Ruchu Palikota. -_ Powinien ustąpić rząd. W ogóle uważam, że ta cała sytuacja swoistego szantażu ze strony ministra Arłukowicza pod adresem lekarzy jest kompletnie nie do zaakceptowania. Jak można uzależniać wprowadzenie ustawy od tego, że lekarze przerwą protest. Platforma wprowadza złą ustawę, a odpowiedzialność za jej realizację zrzuca na tych, którzy mają ją realizować _- powiedziała Nowicka.

POSŁUCHAJ WANDY NOWICKIEJ:

Jarosław Kalinowski z PSL przyznaje, że błędy w pracach na ustawą były, ale minister Arłukowicz nie może za nie odpowiadać.

- _ Błędy były i na etapie pracy w Parlamencie, bo jednak tam trzeba było toczyć dyskusję między stroną związkową, czy lekarzami a stroną rządową. Myślę, że największy błąd był między majem, kiedy ustawa była podpisana a październikiem, kiedy rozpoczęto tak naprawdę negocjacje z koncernami. Natomiast Arłukowicz, minister, najmniej winny _ - powiedział Kalinowski.

Z kolei Jerzy Wenderlich z SLD uważa, że odwołanie ministra zdrowia nie poprawi sytuacji pacjentów. Jego zdaniem, należy zmienić prawo i SLD przygotowało już odpowiedni projekt ustawy.

Ludwik Dorn z klubu parlamentarnego Solidarnej Polski również jest zdania, że należy przede wszystkim poprawić prawo.

- _ Powinien ustąpić rząd, ale myślę że nie ustąpi, bo to by była w tej sekwencji wydarzeń trzecia czy czwarta utrata twarzy. W związku z tym należy stworzyć taką sytuację, żeby z jednej strony rząd i koalicją przymusić, a z drugiej strony stworzyć szansę bezpiecznego, łagodnego wyjścia. Solidarna Polska też zgłosiła projekt ustawy _ - powiedział Ludwik Dorn.

POSŁUCHAJ LUDWIKA DORNA:

Z kolei Andrzej Halicki z PO uważa, że politycy opozycji nie proponują konkretnych rozwiązań, a jedynie wykorzystują politycznie emocje związane z protestem lekarzy.

Olgierd Dziekoński z Kancelarii Prezydenta zaprzeczył, by prezydent Bronisław Komorowski odbył specjalne spotkanie z premierem Tuskiem w sprawie protestu lekarzy.

Protest lekarzy przeciwko ustawie refundacyjnej rozpoczął się 2 stycznia. Mimo wypracowania porozumienia pomiędzy przedstawicielami środowiska lekarskiego a Ministerstwem Zdrowia, na razie nie wiadomo, kiedy zakończy się _ protest receptowy _.

O zamieszaniu z ustawą refundacyjną czytaj w Money.pl
Chcą głowy Arłukowicza. Premier proponuje spotkanie Poparcie wniosku PiS deklarują już niektóre kluby parlamentarne. Z kolei lekarze zapowiedzieli swoje kolejne kroki.
Ci lekarze zdecydowali, będzie bojkot Kilkanaście tysięcy lekarzy zamierza stawiać na receptach pieczątki - _ Refundacja leku do decyzji NFZ _. Pozostali jeszcze się wahają. Co to oznacza dla chorych?
"Minister gumkujący leki to skandal!" _ Dał się wykorzystać koncernom _ - grzmi PiS i Solidarna Polska. Eksperci dodają, że leki i tak będą droższe.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)