Amerykańskie władze postawiły w poniedziałek w stan oskarżenia mężczyznę z Missisipi posądzanego o wysłanie listów z trucizną do prezydenta Baracka Obamy i innych osób publicznych w USA.
41-letniemu Jamesowi Everettowi Dutschke w przypadku skazania grozi dożywocie. Zarzuca się mu produkcję i magazynowanie trującej rycyny, grożenie prezydentowi i innym osobom, a także utrudnianie śledztwa. Akt oskarżenia zawiera również informację, że Dutschke wysłał list też po to, aby zemścić się na swym rywalu, którego przez chwilę zaliczono w poczet podejrzanych.
Pierwszy proces odbędzie w czwartek w mieście Oxford, w stanie Missisipi. Obrońca oskarżonego powiedział, że jego klient nie przyznaje się do żadnego ze stawianych mu zarzutów.
Policja zatrzymała Dutschkego 27 kwietnia w jego domu w Tupelo. Listy do prezydenta, a także jednego z senatorów i sędziego wysłał trzy tygodnie wcześniej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
To on chciał otruć Obamę. Został złapany Ministerstwo sprawiedliwości USA już wcześniej poinformowało, że mężczyzna został oskarżony o posiadanie toksycznej substancji biologicznej. | |
Kolejna próba otrucia Baracka Obamy Nie ma jeszcze wyników analizy, którą prowadzi laboratorium FBI, ale Secret Service jest przekonane, że przesyłka zawiera truciznę. | |
Instruktor sztuk walki wpadł za list z rycyną 41-letni mężczyzna został zatrzymany w swym domu w mieście Tupelo bez stawiania jakiegokolwiek oporu. |