Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chińczyk zmarł na ptasią grypę

0
Podziel się:

Ze względu na największą liczbę drobiu na świecie Chiny są uważane za kraj ryzyka.

Chińczyk zmarł na ptasią grypę
(egorgrebnev/CC/Flickr)

Władze sanitarne chińskiego miasta Shenzhen zaapelowały do mieszkańców o zachowanie spokoju, gdy jedna osoba zmarła na skutek ptasiej grypy. Był to pierwszy od 18 miesięcy przypadek tej choroby odnotowany u ludzi.

Centrum kontroli chorób w Shenzhen na południu Chin potwierdziło, że 39-letni kierowca autobusu, który zmarł w sobotę, miał najpewniej bezpośredni kontakt z drobiem. _ Wirus był w 90 proc. podobny do wirusów H5N1, które wcześniej wykrywano u kaczek w Chinach _ - podało centrum.

_ Wirus jeszcze nie może przenosić się między ludźmi _ - zapewniły władze sanitarne. Mężczyzna zachorował 21 grudnia. 39-latek miał kontakt ze 120 osobami, które nie wykazują symptomów choroby.

Sąsiedni Hongkong podniósł poziom zagrożenia ptasią grypą do trzeciego stopnia w pięciostopniowej skali. Ogłoszono też czasowy zakaz importu drobiu z trzech obszarów, na których może występować wirus.

Dotychczas drogą zarażenia H5N1 był bezpośredni kontakt ludzi z drobiem. Naukowcy obawiają się wybuchu pandemii, jeśli dojdzie do mutacji, która sprawi, że wirus będzie się mógł przenosić z człowieka na człowieka. Ze względu na największą liczbę drobiu na świecie Chiny są uważane za kraj ryzyka.

Czytaj więcej o groźnych epidemiach
Śmiertelna epidemia w USA. Przez melony Liczba zakażonych groźną listeriozą wzrosła do 116.
Groźna choroba w 18 stanach. Nie żyje 13 osób Listerioza występuje przede wszystkim wśród zwierząt; u ludzi jest szczególnie niebezpieczna dla noworodków i kobiet w ciąży.
Egipskie nasiona źródłem epidemii? Embargo Importowana z kraju partia nasion kozieradki może być przyczyną fali zatruć w Niemczech i Francji.
Bakteria E.coli. Eksperci: Epidemia wygasa Ostatnio notuje się w Niemczech pojedyncze przypadki świeżych zakażeń wśród chorych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)