Morderstwo z korupcją w tle. Skandal, który doprowadził do upadku jednego z najbardziej wpływowych polityków Chin - to zdaniem komentatorów najważniejsze wydarzenie mijającego roku w Państwie Środka.
Typowany wcześniej na członka ścisłego kierownictwa Chin Bo Xilai pozbawiony został wszelkich funkcji partyjnych,a jego żona z wyrokiem śmierci przebywa w więzieniu. Początkiem afery była ucieczka szefa policji w mieście Chongqing do amerykańskiego konsulatu. Ujawnił on tam zabójstwo brytyjskiego biznesmena, otrutego przez żonę Bo Xilai. Tak zaczęła się największa afera polityczna w Chinach od procesu bandy czworga.
Jeden z najbardziej wpływowych niezależnych blogerów w Chinach, Michael Anti, uważa, że sprawa Bo zmieniła wręcz spojrzenie Chińczyków na władzę. Termin czerwone książątkastał się popularny jak nigdy wcześniej. Ludzie zdali sobie sprawę, że Chinami rządzą duże klany, dokładnie tak jak za dawnych czasów - mówi Anti Polskiemu Radiu.
Bo Xilai przed ujawnieniem skandalu uznawany był za pewnego kandydata na członka Stałego Komitetu Biura Politycznego. To 7 najważniejszych osób w państwie. Obecnie, pozbawiony nawet członkostwa w partii, w areszcie czeka na proces.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Ujawniają, kto przejmie władzę w mocarstwie Lista nazwisk nowych przywódców partii nie jest jeszcze przesądzona, ale prawdopodobnie będą to głównie dygnitarze znani z poglądów konserwatywnych. | |
| Żona polityka przyznała się do zabójstwa Według chińskich mediów żona byłego wpływowego działacza Komunistycznej Partii Chin Bo Xilaia przyznała się na do zabicia Brytyjczyka Neila Heywooda. | |
| Policjanci pomagali w zabójstwie? Proces trwa Przed tym samym trybunałem odbył się dzień wcześniej siedmiogodzinny proces Gu Kailai i jej pomocy domowej, oskarżonych o otrucie Neila Heywooda. |