Wbrew obawom części państw unijnych Chorwacja, która 1 lipca przystąpi do UE, nie będzie kolejnym krajem sprawiającym Unii problemy, choć jest pogrążona w recesji - zapewniają chorwaccy politycy. Nie wszystkich zdołali jednak przekonać.
_ Czy ten kraj, jak Grecja, stanie się cmentarzem miliardów euro naszych podatników? _ - alarmował w maju niemiecki _ Bild _. _ Wysokie zadłużenie, mnóstwo bezrobotnych i jeszcze więcej korupcji _ - ostrzegał.
_ Chorwacja nie jest ogrodem różanym, ale definitywnie nie jest Grecją _ - uspokaja premier Zoran Milanović. _ Nie będziemy was nic kosztowali. Nawet gdyby doszło do krachu, a na pewno nie dojdzie, to będzie nasz problem, a nie niemieckich podatników _ - podkreślił w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika _ Focus _. _ Wiemy, że musimy się zmienić, a wszystkim krajom, które były tego świadome, () teraz dobrze idzie _ - przekonywał wcześniej w CNN.
Chorwacja ma tylko 4,2 mln mieszkańców i wchodzi do UE sama, a nie w grupie - przypominają chorwaccy eksperci.
_ Przede wszystkim nie jesteśmy w strefie euro i prawdopodobnie szybko nie będziemy. Potrzebujemy od Unii o wiele mniej pieniędzy niż kraje, które przystąpiły w 2004 i 2007 roku - i bez Unii sami włożyliśmy w budowę dróg 6 mld euro _ - tłumaczył dziennikarz i politolog Tihomir Ponosz. _ Poza tym kryzys pokazał, że nasz system bankowy jest rzeczywiście silny. () Mieliśmy własny kryzys bankowy w końcu lat 90. Wtedy wprowadziliśmy o wiele surowsze zasady działalności bankowej i nasililiśmy kontrolę _ - wyjaśnił.
Visznja Samardżija, szefowa wydziału integracji europejskiej z Instytutu Stosunków Międzynarodowych (IMO), uważa, że Chorwacja w ciągu 10 lat starań o członkostwo w UE dobrze się przygotowała.
_ Sporo zmieniliśmy, nowe ustawy idą w dobrym kierunku, jeśli chodzi o poprawę klimatu inwestycyjnego, system podatkowy, reformy strukturalne. () Kluczowa jest teraz kwestia realizacji _ - powiedziała. Wskazała też na postępy w walce z korupcją i reformowaniu sądownictwa, które jej zdaniem nie byłyby możliwe bez nacisków UE.
_ Chorwacja wchodzi do UE na zasadach, których musi przestrzegać, i będzie miała te same problemy, jak inne państwa członkowskie _ - przewiduje politolog Andjelko Milardović.
Kraj od pięciu lat pogrążony jest w recesji, PKB od 2008 roku spadł o 11 proc., a zagraniczne inwestycje - o 80 proc., bezrobocie sięga 21 proc. (w UE wyższe ma tylko w Hiszpania i Grecja), rating kredytowy jest na poziomie śmieciowym, długi spółek prywatnych i publicznych sięgają prawie 7 mld euro, system ochrony zdrowia i emerytalny balansują na krawędzi (w kraju jest 1,2 mln emerytów).
W Zagrzebiu na murach można zobaczyć napis: _ Młodzi, wyjeżdżajcie z Chorwacji _. _ Nie ma pracy, jest tylko sezonowa albo na czarno. Padły wszystkie fabryki, na wsi kombinaty rolne sprywatyzowali. Ludzie wyjeżdżają do Zagrzebia, tu jeszcze można coś znaleźć, albo nad morzem _ - tłumaczyła PAP pracująca w stołecznej pizzerii 23-letnia Ana z Lipovaca przy granicy z Serbią, 70 km od Osijeku, który był niegdyś ważnym ośrodkiem przemysłowym.
Bezrobocie wśród młodych właśnie przekroczyło 50 proc., udział szarej strefy w PKB oceniany jest na 40 proc.
_ Przez ostatnie 20 lat prowadzono politykę deindustrializacji, padły komunistyczne mastodonty, gospodarka opierała się głównie na usługach - turystyce, telekomunikacji, bankowości. Siadł eksport, opłaca się importować żywność, niektóre rejony Chorwacji wyludniły się _ - tłumaczył Ponosz.
11,7 mld euro, które Chorwacja otrzyma z UE do 2020 roku, ma dopomóc w reformowaniu niekonkurencyjnej gospodarki, ale wpływ na wzrost ekonomiczny będzie skromny; PKB wzrośnie w najlepszym razie o 1 proc. - wyliczył Instytut Ekonomiczny w Zagrzebiu.
Gdy stopa życiowa wciąż spada, tylko 49 proc. Chorwatów wierzy, że członkostwo w UE poprawi sytuację.
Gubernator banku centralnego Boris Vujczić zastrzega, że korzyści z członkostwa kraj odczuje dopiero za 3-5 lat. Chorwaccy politycy liczą na napływ kapitału zagranicznego, przygotowali listę potencjalnych inwestycji, na której znalazły się ośrodki turystyczne, porty i lotnisko; po 1 lipca dyplomaci wyruszą promować ją za granicą, także w Polsce.
Jednak zdaniem _ Financial Timesa _ politycy się rozczarują. _ Kraj skorzysta z członkostwa w UE jedynie przez modernizację i reformy strukturalne. PKB ma wrócić do przedkryzysowego poziomu dopiero w 2015 roku. Słabe wyniki gospodarcze są odzwierciedleniem poważnych braków strukturalnych, których nie nadrobiono przez lata _ - ocenił dziennik.
_ Chorwacja, jak część krajów południowo-wschodniej Europy, nie dokończyła procesu reform rynkowych i tworzenia struktur ekonomicznych _ - komentował tygodnik _ Aktual _, przypominając, że _ prywatyzacja odbywała się w wewnętrznym kręgu politycznych klientów _. Zdaniem _ FT _ źródłem samozadowolenia polityków były też dochody z turystyki, które miały taki efekt jak renta naftowa w krajach bogatych w ropę.
Dlatego największym pożytkiem dla Chorwacji w UE będzie wprowadzenie mechanizmów nadzoru - uważa Visznja Samardżija. Niedawna ocena rządowego programu ekonomicznego wykazała, że był zbyt optymistyczny - Chorwacja wejdzie w procedurę nadmiernego deficytu, będzie musiała skorygować wskaźniki makroekonomiczne. _ Instrumenty semestru europejskiego (koordynacji polityk gospodarczych państw UE) będą wymuszać zmianę postępowania _ - przewiduje ekspertka.
Chociaż tygodnik _ The Economist _ ocenia, że Chorwacja jest lepiej przygotowana do UE niż Bułgaria i Rumunia, Niemcy nie kryją sceptycyzmu. Agencja dpa wypomina, że po uchwaleniu ustaw nikt ich nie wciela w życie, wyroki za korupcję na najwyższych szczeblach władzy nie zmieniają nic w codziennym życiu, a gotowość do reform z pewnością zaniknie po wejściu do UE.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chorwacja w UE. Niemcy i Austria mówią "nie" Po wejściu do UE Chorwaci będą mogli bez ograniczeń pracować tylko w Irlandii, Czechach, Estonii, na Litwie i w państwach skandynawskich. | |
Ten kraj ma pozytywny wpływ na świat Ankietowanych z 25 krajów proszono, by ocenili 16 państw oraz Unię Europejską, odpowiadając na pytanie, czy ich wpływ na świecie jest raczej pozytywny, czy negatywny. | |
Będzie problem z dojazdem do Chorwacji Wejście do UE spowoduje kłopotliwe kontrole paszportowe w Bośni i Hercegowinie. Będzie trzeba stać w kolejkach. |