Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Demonstracje w Egipcie. Tysiące ludzi na ulicach Kairu

0
Podziel się:

Takiego bilansu walki z protestującymi nikt się nie spodziewał.

Demonstracje w Egipcie. Tysiące ludzi na ulicach Kairu
(PAP/EPA/KHALED ELFIQI)

W Kairze doszło do gwałtownych demonstracji przeciwko rządzącej w Egipcie Najwyższej Radzie Wojskowej. Są ranni i zabici. Sytuacja ma związek * *ze zbliżającymi się wyborami. Egipcjanie 23 i 24 maja będą wybierać prezydenta.

Aktualizacja: 14.24

Egipska prokuratura aresztowała na 15 dni 179 uczestników wczorajszych zamieszek w Kairze. Jest wśród nich 13 kobiet. Wczoraj aresztowano 320 osób. Zarzuca się im czynną napaść na żołnierzy i oficerów oraz wtargnięcie do strefy wojskowej.

W zamieszkach wokół siedziby ministerstwa obrony zginęły dwie osoby, a prawie 300 zostało rannych. Starcia zaczęły się, gdy uczestnicy wielotysięcznej demonstracji przeciwko przemocy i rządom wojskowym próbowali zaatakować ministerstwo obrony. Władze wprowadziły całonocną godzinę policyjną w rejonie starć.

Wczorajszą manifestację zwołano na znak protestu po środowych starciach, w których zginęło 11 osób. Niezidentyfikowani napastnicy zaatakowali wtedy ludzi, którzy pikietowali ministerstwo obrony, domagając się oddania władzy cywilom. Dziś w Kairze panuje spokój.

Pod Ministerstwem Obrony, którego strzeże kilkuset policjantów i żandarmów, setki demonstrantów - salafici, studenci i rewolucyjnie nastrojona młodzież domagali się ustąpienia Rady Wojskowej rządzącej Egiptem po odsunięciu od władzy Hosniego Mubaraka.

_ - Precz z marszałkiem polnym _ (aluzja do Mohammeda Husejna Tantawiego, szefa Rady) - skandowali demonstranci.

Członkowie młodzieżowych ruchów rewolucyjnych i zwolennicy radykalnego szejka salafity Hazema Abu Ismaila próbowali sforsować zasieki z drutu kolczastego i betonowe przeszkody ustawione wokół gmachu. W kierunku policji leciały kamienie, siły bezpieczeństwa odpowiadały strumieniami wody z armatek.

Popularny wśród studentów kandydat na prezydenta, adwokat Chaled Ali, twierdził dwa dni wcześniej w rozmowie z dziennikarzami, którzy śledzili demonstracje pod gmachem Ministerstwa Obrony, że _ Rada Wojskowa nie zamierza wcale przekazywać władzy mimo obietnic, że uczyni to 30 czerwca. - Jest zainteresowana w doprowadzeniu do chaosu i sytuacji nacechowanej przemocą, co będzie dla niej idealną wymówką, aby odroczyć wybory na czas nieokreślony _.

Już w trzecim dniu kampanii przerwały ją krwawe starcia z umiarkowanymi islamistami wywołane przez napastników popierających ultrakonserwatywnego kandydata w wyborach, zwanych _ baltaguiya _, czyli agitatorów często posługujących się bronią.

Czytaj więcej w Money.pl
Znów protestują w arabskim kraju. Groźnie? Dziesiątki tysięcy Egipcjan, które wypełniły kairski plac Tahrir, domagały się od rządzących wojskowych przekazania władzy cywilom.
Płonie rządowy budynek w Kairze. Już 1700 rannych Sytuacja w stolicy Egiptu jest poważna. Demonstranci obrzucili kamieniami siedzibę MSZ.
Znów krew na ulicach Kairu. Ostra amunicja Kolejne ofiary śmiertelne starć w centrum Kairu. Liczba zabitych podczas trzydniowych zamieszek przekroczyła 10.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)