Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Działoszyn: Bez skarbnika gminie grozi paraliż

0
Podziel się:

Być może jeszcze w tym miesiącu Działoszyn w końcu będzie mieć nowego skarbnika. Magistrat funkcjonuje z wakatem na kluczowym stanowisku od ponad miesiąca.

- Sytuacja jest bardzo trudna. Jeśli nie będzie skarbnika, to budżet nie zostanie uchwalony - obawia się burmistrz Rafał Drab. Na odwołanie dotychczasowego skarbnika i powołanie nowego do tej pory nie chciała zgodzić się nowa siła rządząca w radzie. Nadzieję na przełamanie impasu daje niedawne spotkanie radnych z byłą skarbnik. Agata Karbownik mówiła o powodach swojego odejścia. - Nie były to przyczyny osobiste, jak wcześniej próbowano nas przekonywać. Pani skarbnik nie podołała zadaniu, bo miała zbyt dużo innych obowiązków - uważa radna Agnieszka Ryś. Za dwa tygodnie rozstrzygnięty zostanie ogłoszony przez ratusz nabór na stanowisko skarbnika. Potem wybraną osobę będą musieli zaakceptować radni. Najpierw jednak koalicja musi podjąć uchwałę, dotyczącą odwołania Karbownik. - Nie będziemy robić problemów, jeśli pani skarbnik przedstawi sprawozdanie o stanie finansów gminy na dzień jej odejścia z urzędu. Obiecała, że to zrobi - dodaje radna Ryś. Skarbnika na razie nie ma, ale jest nowy szef referatu inwestycji
i zamówień publicznych, który od kwietnia miał p.o. kierownika. Od 1 stycznia kierownikiem jest pochodzący z Radomska Jarosław Kubiak, były pracownik tamtejszego Urzędu Gminy. Ma 30 lat, z wykształcenia jest budowlańcem. - Nowy kierownik to osoba z dużymi kwalifikacjami. Zna się na inwestycjach, także drogowych. Został poinformowany, w jakiej sytuacji jest gmina - zapewnia burmistrz.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)