25 marca 1918 roku obwieszczono powstanie pierwszego w historii niepodległego państwa białoruskiego. Przetrwało kilka miesięcy, do momentu wkroczenia bolszewików do Mińska.
Wielu Białorusinów tę ważną dla nich datę uszanuje w Polsce. Uciekli przed reżimem Łukaszenki. Mają jednak nadzieję, że już niebawem białoruski _ Dzień Wolności _ spędzą u siebie w ojczyźnie.
Aleksander Dzikawicki z Telewizji Biełsat wyjaśnia, że reżim Łukaszenki wykreślił dzisiejszą datę z oficjalnego kalendarza, na rzecz świąt komunistycznych, np. rocznicy rewolucji październikowej. Jak dodaje, na Białorusi wszelkie przejawy antykomunizmu i patriotyzmu są karane.
Za hasło _ Niech żyje Białoruś _ można trafić do aresztu. Źmicier Barodka uciekł do Polski po represjach Łukaszenki w 2010 roku. Pracował w sztabie jednego z opozycyjnych kandydatów na prezydenta. Obawia się, że powrót na Białoruś skończyłby się dla niego w więzieniu, ma jednak nadzieję, że kolejne białoruskie święto niepodległości spędzi w rodzinnym Mińsku. Jak zaznacza, to, co Białorusini zaczęli 95 lat temu, czyli budowę wolnej Białorusi obecne pokolenie musi skończyć.
Od czasu dojścia Aleksandra Łukaszenki do władzy żadne z wyborów na Białorusi nie zostały uznane za wolne i demokratyczne. W białoruskich więzieniach siedzą opozycyjni politycy, aktywiści i obrońcy praw człowieka.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zimne kąpiele. Tak świętują Białorusini Cerkiew przestrzega, że taka kąpiel po pijanemu jest bluźnierstwem. | |
Białoruś uniemożliwia obywatelom podróże Rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych oświadczył dziś, że Białoruś na razie nie planuje wprowadzenia w życie umowy o małym ruchu granicznym z Polską. | |
Nie będzie ułatwień. Przez stanowisko rządu? Białoruś na razie nie planuje wprowadzenia w życie umowy o małym ruchu granicznym z Polską z powodu antybiałoruskiego stanowiska rządu polskiego. |