Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dżochar Carnajew nie będzie mógł mówić?

0
Podziel się:

19-latek, podejrzany o przygotowanie zamachów w Bostonie, ma poważne obrażenia szyi i gardła.

Dżochar Carnajew nie będzie mógł mówić?
(PAP/EPA)

19-letni Dżochar Carnajew, podejrzany o przygotowanie zamachów w Bostonie, ma poważne obrażenia szyi i gardła. Być może nie będzie mógł mówić, a co za tym idzie- odpowiadać na pytania śledczych. Takie informacje podają amerykańskie media powołując się na personel medyczny kliniki, gdzie przebywa.

Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Oficjalnie na razie nie podano, jakie zarzuty może mieć postawione Dżochar Carnajew. Najprawdopodobniej jednak zostanie oskarżony o terroryzm i być może zabójstwo. Śledczy mają zamiar przesłuchać go bez obecności adwokata i bez respektowania jego praw. Taka decyzja wywołała sprzeciw prawników.

Zdaniem ekspertów, obrona Carnajewa może opierać się na tym, że jest młody i na jego stanie psychicznym w momencie zamachu. Niektórzy kongresmeni wezwali prezydenta Baraka Obamę, by Carnajew był sądzony według prawa wojennego, tak jak więźniowie Guantanamo. Jednak prawnicy podkreślają, że dla obywatela amerykańskiego, aresztowanego w USA, taka kwalifikacja czynu była by czymś nadzwyczajnym .
Nie jest wykluczone, że proces Carnajewa będzie się odbywał w Bostonie, chociaż- według specjalistów- w tym mieście trudno będzie zebrać bezstronną ławę przysięgłych.

W poniedziałkowym podwójnym zamachu na mecie maratonu bostońskiego, zginęły 3 osoby, około 180 zostało rannych. Dżochar Carnajew został schwytany w nocy z piątku na sobotę czasu warszawskiego. Jego brat- Tamerlan zginął w strzelaninie z policją w piątek rano.

Czytaj więcej w Money.pl
Nowe ustalenia w sprawie z Bostonu Komendant główny policji w podbostońskim Watertown podał szczegóły zatrzymania młodszego z braci.
Oskarżony o zamach w Bostonie bez prawa... Prokuratura zamierza wykorzystać klauzulę, która dopuszcza przesunięcie w czasie odczytania oskarżonemu ostrzeżenia...
To oni zaatakowali Boston. Jeden z nich nie żyje Policjanci zastrzelili jednego z dwóch podejrzanych o przeprowadzenie zamachu bombowego w Bostonie. Pościg za drugim trwa.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)