Wczorajsze spotkanie polityków z *PO, PiS, PSL i SLDw sprawie służby zdrowiatrwało zaledwie 30 minut. Uzgodniono, że kluby parlamentarne wyznaczą ekspertów, którzy opracują rozwiązanie najważniejszych problemów. Kolejne spotkanie _ okrągłego stołu _ zaplanowano na wtorek. *
W skład zespołu ekspertów mają wejść m.in. Ewa Kopacz, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS), były minister zdrowia w rządzie SLD poseł Marek Balicki, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, menadżerowie ochrony zdrowia i profesorowie. Zespół ma pracować m.in. nad nowym pakietem ustaw zdrowotnych, przygotowanych przez resort zdrowia.
Inicjatorem wczorajszego spotkania był szef SLD Grzegorz Napieralskiego. W Sejmie wzięli w nim udział, oprócz lidera SLD, m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezes PSL Waldemar Pawlak oraz minister zdrowia Ewa Kopacz.
Po spotkaniu Napieralski stwierdził, że żałuje, iż nie było na nim premiera Donalda Tuska oraz marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, bo - jak mówił - tylko liderzy partii mogą dać _ gwarancję zgody i porozumienia _.
[
Jarosław Kaczyński znów odwołał się od wyroku sądu ]( http://news.money.pl/artykul/jaroslaw;kaczynski;znow;odwolal;sie;od;wyroku;sadu,193,0,636097.html )
Omówiono formułę współpracy. - _ Uznaliśmy, że najważniejsze jest przyjęcie takiej deklaracji, że chcemy współpracować, że bez względu na to kto rządzi. Tak by nie zmieniała się co chwilę koncepcja poprawiania jakości służby zdrowia _ - powiedział Napieralski. _ - Każdy z nas przedstawił _ fundamenty _ wokół których będziemy budowali projekty ustaw __ . Teraz niech pracują eksperci _ - dodał.
Dlaczego zabrakło Komorowskiego?
Bronisław Komorowski, pytany wczoraj o nieobecność na spotkaniu, powiedział, że _ okrągły stół to inicjatywa partyjna _, a on nie jest szefem partii.
Zaznaczył jednak, że popiera pomysł by politycy szukali wspólnego punktu widzenia na reformę służby zdrowia. Jak zauważył, na spotkaniu środowisko PO reprezentowała osoba najbardziej kompetentna, czyli minister zdrowia Ewa Kopacz.
Powtórzył także, że jeśli wygra wybory prezydenckie jedną z pierwszych decyzji będzie powołanie Rady Zdrowia Publicznego przy prezydencie.
_ - Do Rady Zdrowia Publicznego zapraszam pana prezesa Kaczyńskiego i pana Napieralskiego, żebyśmy w końcu przeszli od fazy gadania wyborczego, do modernizacji służby zdrowia _ - powiedział Komorowski. Dodał, iż jej reformę należy traktować _ jako problem ponadpartyjny i ponadkampanijny _.
Ustalono już kilka obszarów działania, w których eksperci przedstawią propozycje rozwiązań. Chodzi m.in. o zapewnienie równego dostępu do świadczeń, wielkości nakładów publicznych na ochronę zdrowia, zasady finansowania świadczeń, problemy pracowników służby zdrowia.
Zdaniem Marka Balickiego ostateczny ponadpartyjny projekt w sprawie służby zdrowia powinien powstać w ciągu kilkunastu tygodni.
POSŁUCHAJ MARKA BALICKIEGO:
Także liderzy PiS i PSL mówili po zakończeniu spotkania, że polityczny kompromis ws. służby zdrowia jest Polsce bardzo potrzebny. Jarosław Kaczyński stwierdził, że spotkanie było pożyteczne i wyraził nadzieję, że kiedyś uda się doprowadzić do politycznego kompromisu w tej sprawie.
Prezes PiS zaproponował projekt ustawy o sieci szpitali, wzrost składki na ubezpieczenie zdrowotne i informatyzację służby zdrowia._ _
_ - Jarosław Kaczyński zadeklarował, że będzie współpracował i ja to przyjęłam za dobrą monetę _ - powiedziała Ewa Kopacz, minister zdrowia. Poinformowała zarazem, że jej zdaniem, projekt ustawy o sieci szpitali, mogłoby doprowadzić do likwidacji około 200 placówek.
_ - Co do tego, że taka archaiczna postać jak SP ZOZ-y powinna być zmieniona, jest zgoda. Ale ja się nie zgadzam na likwidację szpitali, na likwidację łóżek, zwolnienia pielęgniarek i lekarzy _ - mówiła Kopacz. Podkreśliła, że szpitali nie należy likwidować, zwłaszcza w sytuacji, gdy społeczeństwo się starzeje. _ - Należy dać tym placówkom pomoc państwa, żeby się racjonalnie oddłużyły, ale nie za darmo, jak było do tej pory. _
Projekt PiS-u: do sieci szpitali miały być kwalifikowane na równych prawach placówki publiczne i niepubliczne. Pierwszeństwo miałyby te, które m.in. realizują zadania związane z ratownictwem medycznym, prowadzą badania naukowe, wykonują świadczenia wysokospecjalistyczne.
Projekt PiS zakłada, że szpitale, które znajdą się w sieci, mają mieć gwarantowany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia - o 3 proc. większy. Z kolei szpitale, które znalazłyby się poza siecią, mogłyby być np. przekształcone, sprywatyzowane czy zlikwidowane.
Koniec z wojenkami o służbę zdrowia?
Wicepremier Pawlak zaznaczył, że uczestnicy spotkania są gotowi doprowadzić do porozumienia.
_ - To jest na pewno bardzo cenne i bardzo potrzebne, ponieważ do tej pory wokół tej sprawy toczono wojny i wojenki często na terenach i tematach pobocznych _ - zaznaczył.
Według Pawlaka najważniejsze jest, żeby znaleźć dobre rozwiązania, które sprawią, że pacjenci nie będą musieli stać _ w upokarzających kolejkach do lekarzy _. Dlatego, jak dodał, uczestnicy _ okrągłego stołu _ ustalili ramy przyszłej dyskusji na ten temat.
Pawlak wyraził też nadzieję, że _ okrągły stół _ nie jest tylko inicjatywą związaną z kampanią wyborczą. - _ Mam nadzieję, że nie tylko w czasie kampanii wyborczej, ale po kampanii wyborczej ten zapał kompromisu i konkluzji politycznych nie wygaśnie _ - dodał.
ZOBACZ TAKŻE:
Raport Money.pl