Euro 2012: nie będzie premii dla Rafała Kaplera

Wczoraj były prezes Rafał Kapler złożył wezwanie przedsądowe, w którym domaga się wypłacenia premii w wysokości 571 tysięcy 187 złotych i 50 groszy. Minister Mucha powiedziała, że zablokowała wypłatę pieniędzy dla Kaplera, gdyż miała wątpliwości co do jego kontraktu:

_ - Kontrakt pana Kaplera jest wyjątkowy pod tym względem, że jest trzykrotnie aneksowany i można mieć wrażenie, że mamy do czynienia z sytuacją, w której w tym kontrakcie nie zostały oddane intencje obu stron _ - wyjaśniała.

Źródło: IAR

Minister powiedziała, że intencje te może ocenić sąd i dlatego sprawa zakończy się procesem. Zdaniem minister, przy zawieraniu kontraktu w zbyt małym stopniu uwzględniono zobowiązania strony publicznej.

Minister sportu jest zdania, że kadry narodowe powinny składać się z ludzi związanych z danych krajem. Tak obecnie w sporcie nie jest, ale to ideał, do którego powinniśmy dążyć - mówiła. Joanna Mucha nie chciała się jednak odnosić do ostatnich wypowiedzi Jana Tomaszewskiego na temat składu obecnej polskiej kadry.

_ - To jest zawodnik, z którego wszyscy byliśmy dumni. W tej chwili chyba faktycznie jest tak, że podąża za własną myślą, chyba za szybko i zbyt wielkimi krokami. Ale nie chcę się do tego odnosić - mówiła Mucha. - Najlepsza sytuacja byłaby taka, gdyby w naszej reprezentacji graliby zawodnicy albo tacy, którzy wychowali się w Polsce - niekoniecznie się urodzili Polakami, ale chociaż tu się wychowali, mają tutaj korzenie - albo tacy, którzy mają z innych powodów bardzo silny związek z Polską _.

Źródło: IAR

Były bramkarz polskiej reprezentacji a obecnie poseł PiS Jan Tomaszewski, krytykował reprezentację piłkarską za to, że grają w niej zawodnicy niemieckiego i francuskiego pochodzenia. Jego zdaniem, odbierają oni miejsce reprezentantom urodzonym w Polsce. Tomaszewski analizując skład kadry piłkarskiej na EURO 2012, stwierdził, że jest mu wstyd iż kiedykolwiek grał w narodowej drużynie.

Po tym sportowcy, a obecnie posłowie Platformy Obywatelskiej: Jagna Marczułajtis i Zbigniew Pacelt - apelowali do niego, by w związku z tym zrzekł się świadczenia dla medalisty olimpijskiego, jakie pobiera.

Joanna Mucha uchyliła się jednak od odpowiedzi na pytanie, czy popiera apel koleżanek i kolegów z PO.