Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa musi zadbać o swoją obronność

0
Podziel się:

Europejscy członkowie NATO muszą sami, w większym zakresie, zadbać o własne podwórko - sądzi brytyjski minister obrony.

Europa musi zadbać o swoją obronność
(Paul Grover/Rex Features/EAST NEWS)

Europejscy członkowie NATO muszą sami, w większym zakresie, _ zadbać o własne podwórko _, politycznie zmobilizować się, by wziąć na siebie większy zakres obowiązków i samemu je finansować - sądzi brytyjski minister obrony Philip Hammond.

W czwartkowym wystąpieniu w ośrodku badawczym RUSI (Royal United Services Institute) zajmującym się zagadnieniami bezpieczeństwa i obronności, Hammond zwrócił uwagę na to, że Europa nie jest już strategicznym priorytetem Waszyngtonu, którego uwaga koncentruje się na regionie Pacyfiku.

Zdaniem ministra wspólne interwencje zbrojne europejskich członków NATO, takie jak niedawna operacja w Libii, w przyszłości staną się normą, zaś w okresie redukowania wydatków na obronność, na znaczeniu zyskuje interoperacyjność (zdolność operacyjnego współdziałania sił zbrojnych różnych państw).

_ - Musimy zrobić więcej (w zakresie własnej obronności) , a w przyszłości spodziewać się częstszego zaangażowania w operacje podobne do libijskiej () Powinniśmy przyjąć z zadowoleniem, że Stany Zjednoczone gotowe są stawić czoło strategicznemu wyzwaniu, jakim jest wyłonienie się Chin jako światowego mocarstwa dla regionu Azji i Pacyfiku _ - zaznaczył.

_ Europa jako całość musi zrobić więcej, mimo że łączna suma nakładów na obronę w krótkim czasie z pewnością obniży się, a w najlepszym razie będzie stopniowo rosła w średniej perspektywie _ - cytuje wypowiedź ministra ośrodek RUSI na swym portalu.

_ Wynika stąd, że jeśli nie możemy wydać więcej, musimy działać inaczej - maksymalizować potencjał, na który możemy się wspólnie zdobyć ze środków, jakie posiadamy, zwiększać interoperacyjność, usuwać braki potencjału, działając wspólnie i dążąc do większej specjalizacji _ - dodał.

Mówiąc o natowskiej operacji w Libii Hammond zauważył, że unaoczniła zarówno atuty NATO jak i jego słabości. Wydobyła na pierwszy plan rozdźwięk między tymi członkami, _ którzy mogliby się wojskowo i politycznie zaangażować, lecz nie chcieli, a tymi, którzy chcieli się zaangażować, a nie mogli _.

Hammond potwierdził, że bojowe operacje zakończą się w Afganistanie do grudnia 2014 r. Do tego czasu w coraz większym zakresie odpowiedzialność za bezpieczeństwo przejmować będą siły afgańskie wyszkolone przez NATO.

Minister zapewnił, że W. Brytania mimo zmniejszenia wydatków na obronę nadal chce być w grupie najważniejszych mocarstw wojskowych świata. Przez pewien czas będzie jednak musiała polegać na wsparciu innych, m. in. w zakresie patroli morskich. Obecnie brytyjska marynarka jest bez lotniskowca, który znajdzie się na jej wyposażeniu dopiero za pięć lat.

W 2011 r. brytyjski budżet na obronę wyniósł 33,8 mld funtów. W okresie czterech lat ma obniżyć się o 8 proc. Redukcje zapowiedziano we wszystkich rodzajach sił zbrojnych.

Czytaj więcej w Money.pl
Szczyt NATO. Dyskusje mogą być burzliwe Polska będzie płacić 20 miliardów dolarów rocznie na utrzymanie policji i wojska w Afganistanie? Dziś rozstrzygnięcie.
Polska wraca do ważnego programu NATO Minister obrony Tomasz Siemoniak zadeklarował ponowne przystąpienie Polski do sojuszniczego programu obserwacji obiektów naziemnych z powietrza.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)