Dzisiejszy, drugi dzień nieformalnego spotkania ministrów obrony państw unijnych w szwedzkim Goeteborgu jest poświęcony głównie zaangażowaniu Unii Europejskiej w Afganistanie.
Gospodarz spotkania minister Sten Tolgfors (na zdjęciu z Javierem Solaną, szefem dyplomacji UE) ma poinformować o wzmocnieniu afgańskiego kontyngentu jego kraju.
Wczorajsze rozmowy dotyczące wykorzystania grup bojowych Unii Europejskiej nie doprowadziły do zgodności poglądów. Szwecja wspierana między innymi przez Francję proponowała, by oddziały były kierowane do wykonywania zadań pokojowych również poza obszarem europejskim.
Przeciwstawiły się temu Niemcy, Wielka Brytania oraz Polska wspierane przez inne państwa. Ich zdaniem siły te winny służyć głównie bezpieczeństwu samej Unii Europejskiej. Polski minister obrony narodowej Bogdan Klich stwierdził, że europejskie grupy bojowe winny chronić przed zagrożeniami pochodzącymi z pobliskich rejonów. Zdaniem ministra należy ich używać do obrony terytorium Unii oraz do zapobiegania kryzysowym sytuacjom.
Pełną akceptację zyskała szwedzka koncepcja utworzenia wspólnego systemu nadzoru żeglugi morskiej dla unijnych państw regionu Morza Batyckiego. System ten wykorzystujący wojskowe i cywilne źródła informacji ma stać się wzorcem dla podobnych systemów w innych regionach Europy.