*Zdaniem ekspertów, oprócz masowych aborcji jedną z przyczyn niekorzystnego trendu może być kryzys rodziny - co trzecie europejskie małżeństwo kończy się rozwodem. *
W krajach Unii Europejskiej przeprowadza się rocznie milion 200 tysięcy zabiegów usunięcia ciąży. To tyle, ile wynosi populacja Malty i Luksemburga razem wziętych - pisze "Rzeczpospolita" powołując się na raport niezależnego hiszpańskiego Instytutu Polityki Rodzinnej.
Dokument wskazuje na poważny kryzys demograficzny na naszym kontynencie. Przyrost naturalny stale się obniża, a w krajach Europy mieszka już więcej emerytów niż dzieci.
W niechlubnych statystykach przyrostu naturalnego najgorzej wypadają nowe państwa członkowskie, w tym Polska. "Rzeczpospolita" przypomina, że w naszym kraju wskaźnik urodzeń wynosi 1,27 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym. Tymczasem dopiero wskaźnik urodzeń na poziomie 2,1 zapewnia pełną wymianę pokoleń.
Roberto de Mattei, włoski historyk, wykładowca historii chrześcijaństwa na Uniwersytecie Europejskim w Rzymie mówi, że aborcja jest tylko jednym z przejawów hedonistycznego stylu życia, jaki wybrała Europa. Dodaje, że jeśli nie powrócimy do tradycyjnych wartości, jak rodzina, to czeka nas katastrofa.