Francja planuje zwiększenie w najbliższych dniach liczebności swoich wojsk w afrykańskim Mali do 2,5 tys. - poinformował w poniedziałek rząd. Nowe siły mają dołączyć do 600 żołnierzy już obecnych w Mali, którego północ okupują od wiosny islamscy radykałowie.
Po czterech dniach francuskich bombardowań islamiści podjęli kontrofensywę i zdobyli garnizonowe miasto Diabaly w regionie Segou w centralnej części Mali. Po raz pierwszy Francuzi rozszerzyli w poniedziałek bombardowania na środkową część kraju - podała agencja AP. Mimo intensywnych bombardowań, z udziałem śmigłowców szturmowych i myśliwców Mirage, nie udało się powstrzymać rebeliantów, którzy znajdują się już ok. 400 kilometrów od stolicy - Bamako.
Rebelianci zajęli Diabaly _ po zaciekłych walkach i oporze ze strony malijskiej armii, która nie była w stanie ich odeprzeć _ - powiedział francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian.
Francuska ambasada w Bamako zaleciła natychmiastową ewakuację ok. 60 Francuzów z regionu Segou. Rebelianci zagrozili wciągnięciem Francji w wojnę na wzór wojny afgańskiej.
Na konferencji prasowej francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius zapewnił, że _ międzynarodowe wsparcie polityczne _ dla Francji jest _ niemal jednogłośne _. _ Francja nie będzie osamotniona w tej misji _ - dodał.
Wielka Brytania przekazała do dyspozycji Francji dwa samoloty transportowe, a Niemcy zaoferowały pomoc medyczną, humanitarną i wsparcie logistyczne. Stany Zjednoczone zaproponowały pomoc w transporcie, łączności oraz kwestiach wywiadowczych, a Belgia i Dania - również wsparcie w dziedzinie transportu.
Minister obrony USA Leon Panetta powiedział, że poza już zapewnioną pomocą wywiadowczą USA nie wykluczają wysłania do Mali amerykańskiego samolotu w ramach przyszłych wysiłków na rzecz wsparcia logistycznego. Dodał, że choć Al-Kaida Islamskiego Maghrebu i stowarzyszone z nią grupy w Mali mogą nie stanowić obecnie zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych, to _ w ostatecznym rozrachunku będzie to ich cel _.
Kanada zapowiedziała wysłanie do Mali wojskowego samolotu transportowego. Premier Stephen Harper poinformował jednak, że żadne kanadyjskie siły nie zostaną zaangażowane do operacji bojowych.
W tym tygodniu ma się odbyć spotkanie szefów dyplomacji UE poświęcone sytuacji w Mali i możliwościom przyspieszenia misji szkoleniowej w tym kraju.
Według Fabiusa przyspieszono przygotowania misji zachodnioafrykańskiej, planowanej początkowo na wrzesień, w której skład powinno wchodzić ok. 600 żołnierzy z Nigerii, po ok. 500 z Nigru, Burkiny Faso, Togo i Senegalu oraz ok. 300 z Beninu.
Nigeryjski prezydent Goodluck Jonathan ogłosił w poniedziałek wieczorem, że wojska jego kraju trafią do Mali jeszcze w tym tygodniu, a _ ekipy techniczne już się tam znajdują _.
W związku z sytuacją w Mali i trwającą tam francuską interwencją liczącą prawie 1000 kilometrów granicę z tym krajem zamknęła Algieria - poinformował w poniedziałek rzecznik algierskiego MSZ. Dodał, że Algieria zawsze deklarowała chęć pomocy swemu sąsiadowi, a _ ta solidarność wyraża się, od początku malijskiego kryzysu, w pomocy finansowej, humanitarnej i na drodze wsparcia malijskiej armii _.
W sobotę Algieria zapewniła o swym _ jednoznacznym _ poparciu dla władz Mali. Algieria zezwoliła francuskiemu lotnictwu zmierzającemu na północ Mali do korzystania z jej przestrzeni powietrznej.
Islamska rebelia opiera się na koalicji trzech ugrupowań: Ansar Dine (Obrońcy Wiary), Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu oraz Ruchu na rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej (MUJAO). Dżihadyści początkowo wspierali tuareskich rebeliantów, którzy chcieli na północy Mali utworzyć własne, niepodległe państwo, Azawad, ale w czerwcu zwrócili się przeciwko swym dawnym towarzyszom broni.
W rękach islamistów, którzy domagają się rygorystycznego stosowania szariatu, znajdują się trzy główne miasta północnego Mali - Kidal, Gao i historyczne Timbuktu. Leżące ok. 1,5 tys. kilometrów od Bamako miasto Kidal było pierwszym z miast zajętych przez Tuaregów oraz islamistycznych rebeliantów. W niedzielę celem francuskich nalotów stała się ważna baza wykorzystywana przez Ansar Dine ok. 50 km od Kidalu.
Gao leży ok. 1,2 tys. kilometrów od Bamako i 350 km na południe od Kidalu. W niedzielę francuskie lotnictwo zbombardowało tam wiele islamistycznych celów, jak _ obozy szkoleniowe, infrastrukturę i magazyny logistyczne _ - podał Paryż.
Timbuktu leży 900 kilometrów od Bamako i 400 km na zachód od Gao; jego zabytki znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Francja wyśle więcej wojska do Mali Północ Mali od kwietnia 2012 roku okupują islamscy radykałowie. Chcą oni na tym obszarze utworzyć własne państwo. | |
Europejska ofensywa w Afryce? Już trwa Od ponad doby francuskie lotnictwo prowadzi akcję w Mali. Oto, kto jeszcze obiecał pomoc. | |
Alarm we Francji po ataku na islamistów Francuscy żołnierze walczą z rebeliantami w Mali. Prezydent Francois Hollande ogłasza - spowodowaliśmy poważne straty po stronie wrogów. |