Czterej francuscy dziennikarze, porwani w Syrii w czerwcu zeszłego roku, a uwolnieni w mijającym tygodniu, wrócili do domu.
Edouard Elias, Didier Francois, Nicolas Henin i Pierre Torres są cali i zdrowi, choć - jak informował wczoraj sam prezydent Francji Francois Hollande - byli przetrzymywani w bardzo złych warunkach.
W Syrii od marca 2011 roku toczy się wojna domowa. Rebelianci chcą odsunąć od władzy prezydenta Baszara al Asada. ONZ i Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka szacują, że w tym konflikcie zginęło ponad 100 tysięcy osób.
Czytaj więcej w Money.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.