Budowa Gazociągu Północnego po dnie Bałtyku zagraża środowisku naturalnemu, dlatego należy ją zablokować. Takie wnioski znalazły się w raporcie autorstwa eurodeputowanego Marcina Libickiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Polski deputowany zaprezentuje dziś dokument na posiedzeniu Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego.
Europoseł podkreśla, że budowa i działanie gazociągu, łączącego Rosję z Niemcami, zagrozi wielu gatunkom ryb i ptaków. Może też dojść do katastrofy, spowodowanej naruszeniem pozostałości z czasów II wojny światowej, zalegających na dnie Bałtyku. Marcin Libicki powiedział, że Komisja Europejska powinna dążyć do ograniczenia skali inwestycji. Polski deputowany uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby poprowadzenie gazociągu drogą lądową.
To na razie projekt raportu, którym zajmą się teraz europosłowie z komisji petycji. Ostateczna wersja, uwzględniająca ewentualne poprawki, powinna być gotowa do maja. W lipcu raport ma trafić na sesję plenarną Parlamentu.
Komisja Petycji zajęła się sprawą budowy gazociągu, po skardze polskiego obywatela Krzysztofa Mączkowskiego, według którego planowana inwestycja doprowadzi do katastrofy ekologicznej.