Politycy zastanawiają się, jakie konsekwencje wobec ministra sprawiedliwości wyciągnie premier Donald Tusk. To skutek jego czwartkowego wystąpienia, w którym stwierdził, że projekty o związkach partnerskich są niezgodne z konstytucją.
Premier Donald Tusk niemal natychmiast wbiegł na trybunę sejmową i kategorycznie podkreślił, że jest to osobista opinia ministra Jarosława Gowina. Opozycja z postawy ministra jest zadowolona, ale - jak mówi Adam Hofman z PiS - za to bez konsekwencji dla ministra się nie obejdzie.
- _ Ja nie chcę też gdybać, bo nie chce zrobić krzywdy ministrowi Gowinowi, z którym w wielu kwestiach się nie zgadzam. Ale w tej sprawie i on i jego koledzy z Platformy wykazali odwagę. Jaka to będzie kara, wie ten, kto ją będzie wymierzał, czyli Donald Tusk _ - powiedział poseł Hofman.
Tymczasem, Janusz Zemke z SLD uważa, że premier krzywdy ministrowi nie zrobi. Jego zdaniem, Jarosław Gowin ma zbyt duże duże poparcie wśród konserwatywnego skrzydła Platformy.
-_ Premier w związku z tym nie może się ministra Gowina pozbyć, bo wtedy straciłby większość sejmowa. Dlatego obie strony się okopią i dojdzie do wojny pozycyjnej, która będzie trwała do końca tej kadencji, czyli jeszcze trzy lata _ - zapowiada poseł Zemke.
Jacek Protasiewicz z PO z kolei twierdzi, że premier nie może sobie pozwolić na podobne jak w czwartek występy swoich ministrów, dlatego konsekwencje wobec Jarosława Gowina z pewnością wyciągnie.
- _ Bez rozmowy wewnątrz PO w Sejmie podejrzewam, że się nie obędzie. To musi być bardzo poważna rozmowa, bo na tym polega demokracja, że mniejszość nawet jak przegrywa jest lojalna wobec zdania mniejszości _- przekonuje poseł Protasiewicz.
Stanisław Żelichowski z PSL uważa jednak, że premier może mieć pretensje tylko do siebie, ponieważ kwestia stanowiska rządu co do projektów o związkach partnerskich powinna być przedyskutowana wcześniej.
- _ Wiedzieli, jaka będzie gorąca atmosfera i w ogóle się tym nie zajęli, więc hulaj dusza piekła nie ma. Nikt Gowina nie zapytał na radzie ministrów, co ma zamiar powiedzieć w Sejmie i stało się _ - tłumaczy poseł Żelichowski.
Podczas głosowania nad projektami w sprawie związków partnerskich 46 posłów tak zwanego _ konserwatywnego skrzydła _ PO zagłosowało przeciw wszystkim proponowanym projektom. Problem w tym, że także przeciwko projektowi zgłoszonemu przez własny klub.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czy Gowin potrafi wyprowadzi 40 osób z PO? Donald Tusk dał Jarosławowi Gowinowi czerwoną kartkę, dystansując się wobec jego stanowiska w tej sprawie. | |
Ostro w Sejmie. "Premier dostał w twarz" - To jest dla mnie duże rozczarowanie - powiedział poseł RP Robert Biedroń po tym jak Sejm odrzucił wszystkie trzy projekty ws. związków partnerskich | |
Upokorzył Tuska? "Osobista porażka" Starcie szefa PO z ministrem sprawiedliwości to znak głębokiego kryzysu w Platformie? |