Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gubernator Stambułu przeprasza za ekscesy policji

0
Podziel się:

Gubernator Huseyin Avni Mutlu skierował niespodziewanie do dziesiątków tysięcy młodych ludzi demonstrujących na placu Taksim utrzymane w serdecznym tonie przeprosiny za brutalność policji.

Gubernator Stambułu przeprasza za ekscesy policji
(Allan Henderson/CC/Flickr)

Po 10 dniach demonstracji przeciwko autorytarnemu rządowi tureckie władze zaczynają wysyłać do protestujących sprzeczne sygnały: gubernator Stambułu przeprosił ich dziś za ekscesy policji, podczas gdy premier znów nazwał ich _ grupką szabrowników _.

Gubernator Huseyin Avni Mutlu skierował niespodziewanie do dziesiątków tysięcy młodych ludzi demonstrujących na placu Taksim utrzymane w serdecznym tonie przeprosiny za brutalność policji: _ Z całego serca tysiąckrotnie przepraszam, (...) chciałbym być z wami _.

Mutlu, jeden z tych przedstawicieli władzy, których ustąpienia domagają się młodzi protestujący na centralnym placu Taksim, tłumaczy _ incydenty _, w których obrażenia i rany odniosły setki osób, _ ekscesami _ i _ indywidualnymi akcjami _ policjantów.

_ Młodzieży, wiem, że spędzasz (w niedzielę) pokojowo dzisiejszy poranek w parku Gezi, przy śpiewie ptaków i brzęczeniu pszczół, w zapachu kwitnących lip. Chciałbym być z wami _ - napisał gubernator Stambułu.

_ Nawet jeśli nie potrafimy dojść do porozumienia, powinniśmy rozmawiać o naszych problemach patrząc sobie zwyczajnie po ludzku w oczy _ - dodał Mutlu.

W tym samym czasie premier Recep Tayyip Erdogan w pełni usprawiedliwia działania policji, powtarzając ponownie w niedzielę: _ Oni atakują moją policję, nienawidzą mojej policji _.

Z kolei jeden ze związków zawodowych policjantów stara się przedstawić ich jako ofiarę wydarzeń, w których działania mundurowych policjantów i agentów po cywilnemu sprawiły, że w Stambule, Izmirze, Ankarze i dziesiątkach innych miast kraju ponad 4 000 demonstrantów odniosło bardziej lub mniej poważne obrażenia, a trzy osoby, w tym policjant, poniosły śmierć.

Sześciu policjantów skończyło w ciągu ostatniego tygodnia samobójstwem wskutek _ ekstremalnie ciężkich _ warunków pracy, gdy starali się przeciwstawiać demonstracjom antyrządowym, które ogarnęły Turcję - ogłosił w niedzielę na łamach dziennika _ Hurriyet _ policyjny przywódca związkowy Faruk Sezer.

Sam premier Erdogan potwierdził pośrednio, że demonstracje, które zaczęły się na stambulskim placu Takism i w przyległym parku Gezi od protestów młodzieży przeciwko zapowiedzianej wycince drzew oraz budowie meczetu i centrum handlowego stały się demonstracjami politycznymi przeciwko jego rządowi. Szef rządu oskarżanego o autorytaryzm i próby stopniowej islamizacji Turcji, oświadczył: _ 95 proc. demonstrantów nie wie nawet, gdzie znajduje się park Gezi _.

Czytaj więcej w Money.pl
Tańczą i piją. Plac Taksim opanowała młodzież Wielu z młodych demonstrantów, nazywanych w tureckich mediach pokoleniem lat 90., śpi w miasteczku namiotowym założonym na olbrzymim placu Taksim.
Premier kazał rodzić kobietom po troje dzieci Po dziewięciu dniach masowych, coraz bardziej politycznych protestów przeciwko autorytarnej władzy, premier zmienia nieco taktykę.
Premier Turcji odpowiedział demonstrantom Plany wywołały falę antyrządowych protestów w kraju. Część z protestujących oskarżana jest przez władze o terroryzm.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)