Lokalna milicja, określająca się jako ugrupowanie kontrolowane przez wpływowego duchownego Muktady as-Sadra, uwolniła Amerykanina, którego więziła w Bagdadzie przez dziewięć miesięcy.
Randy Michaels, który przetrzymywany był przez oddziały wierne Sadrowi został przekazany misji ONZ w Bagdadzie. Waszyngton potwierdził, że uwolniono obywatela USA, ale nie podał żadnych dodatkowych szczegółów.
Michaels powiedział dziennikarzom, których zwołano na zaimprowizowaną konferencję prasową, by dali świadectwo uwolnieniu Amerykanina, że przybył do Iraku w 2003 roku jako żołnierz i służył tam przez 15 miesięcy, potem zaś został w kraju jako cywil i osoba prywatna.
Przetrzymywany był w różnych lokalizacjach przez milicję Sadra, który jest wpływowym szyickim przywódcą i duchownym; jego zbrojne oddziały stawiały silny opór siłom USA w latach wojny.
Parlamentarzyści z ugrupowania Sadra przedstawiają jednak Michaelsa jako żołnierza sił USA, który został uwolniony, ponieważ armia amerykańska opuściła Irak. Ostatni kontyngent sił USA wyjechał z Iraku w grudniu ubiegłego roku.
Czytaj więcej o obecności Amerykanów w Iraku | |
---|---|
Ich ambasada zatrudnia 16 tysięcy osób Jeszcze do niedawna Amerykanie byli gotowi płacić 6 mld dolarów rocznie za utrzymanie ogromnej ambasady w Bagdadzie. | |
Z Irakiem jest duży problem. Będzie spokój? Po wycofaniu się amerykańskich sił z Iraku krajowi grozi chaos i uwikłanie w rozliczne konflikty w regionie, z wyznaniowym na czele. | |
W Iraku nie ma już Amerykanów. To koniec Wycofanie kontyngentu USA kończy wojskową interwencję, która rozpoczęła się blisko dziewięć lat temu. |