Przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zaapelował do Teheranu o umożliwienie kontroli obiektów nuklearnych.
Podczas rozpoczęcia posiedzenia Rady Gubernatorów MAEA w Wiedniu Mohammed El Baradei poinformował również, że inspektorzy ONZ zbadają zarzuty wobec Syrii, która miała rzekomo współpracować z Koreą Północą przy budowie reaktora atomowego.
El Baradei zaapelował do Teheranu, aby _ bezzwłocznie ujawnił inspektorom ONZ wszystkie szczegóły swojego programu nuklearnego _. Zdaniem szefa Agencji, Iran, odmawiając kontroli obiektów nuklearnych, ukrywa faktyczny stan urządzeń jądrowych.
Szef Agencji ostrzegł, że Teheran przyspiesza program nuklearny, rozwijając w podziemnym ośrodku w Natanz najnowszą generację wirówek IR-2 do wzbogacania uranu, który może posłużyć do konstrukcji bomby atomowej.
W drugiej połowie czerwca Mohammed El Baradei pojedzie do Damaszku, aby przekonać się na miejscu, czy eksperci Korei Północnej pomagali Syrii w budowie reaktora jądrowego. Władze Syrii, które zaprosiły szefa Agencji, stanowczo dementują podejrzenia wywiadu USA i twierdzą, że nie budowały żadnego reaktora.
Rzekomy reaktor zniszczyło izraleskie lotnictwo 6 września ubiegłego roku. Prawdopodobnym powodem ataku były tajne informacje amerykańskiego wywiadu przekazane wywiadowi Izraela. Zdaniem CIA, w syryjskim ośrodku nuklearnym Al Kibar działali eksperci Korei Północnej.
Podobno projekt rdzenia w syryjskim reaktorze atomowym był taki sam, jak w północno-koreańskim ośrodku nuklearnym Jongbion, produkującym pluton na potrzeby wojskowe.