Premier Irlandii Brian Cowen w imieniu rządzącej partii Fianna Fail (republikanów) zainaugurował w środę kampanię na rzecz poparcia Traktatu Lizbońskiego, nad którym Irlandczycy będą głosować po raz drugi w referendum 2 października.
Cowen zapewnił, że gwarancje, które jego rząd uzyskał na unijnym szczycie w czerwcu, są _ wszechstronne i prawnie niepodważalne _.
Poprzednia wersja Traktatu przewidywała, że Irlandia miałaby własnego komisarza przez dwie z trzech kadencji Komisji Europejskiej. Obecnie będzie miała go przez wszystkie kadencje. Inne gwarancje dotyczą m.in. kwestii podatkowych, neutralności i spraw etycznych (utrzymania zakazu aborcji).
W nawiązaniu do odrzucenia Traktatu w referendum z 12 czerwca 2008 r. (większością 53,4 proc. do 46,6 proc.) Cowen wskazał, że _ gwarancje w pełni odpowiadają na obawy, którym dali wyraz irlandzcy wyborcy _.
Irlandzki premier zastrzegł, że _ w referendum nie chodzi ani o przyszłość jego partii, ani o przyszłość żadnej publicznej osobistości, lecz o przyszłość kraju _. Wskazał w tym kontekście, że UE ma zasadnicze znaczenie dla przełamania obecnego gospodarczego kryzysu w Irlandii i dla rządowych zabiegów ustabilizowania gospodarki.
Rząd opracował darmowy _ 30-minutowy przewodnik po Traktacie Lizbońskim _ i opublikował go w wersji drukowanej oraz w internecie. W przystępny sposób tłumaczy on sens Traktatu i przedstawia gwarancje uzyskane przez rząd.
Irlandzka kampania przed drugim referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego wyraźnie nabiera tempa. We wtorek kampanię za przyjęciem traktatu zainaugurowała Partia Pracy. W czwartek zrobi to inna opozycyjna partia - Fine Gael. Przeciwne ratyfikowaniu Traktatu z Lizbony są partia Sinn Fein i partia Socjalistyczna.
Prolizbońska akcja _ Generation YES _ uruchomiła w środę portal, na którym zamierza piętnować kłamstwa i dezinformację na temat Traktatu i ogólnie spraw europejskich. _ - Nasze argumenty będą opierać się na faktach i zawierać odnośniki do Traktatu _ - zadeklarował animator tej inicjatywy Andrew Byrne.
- ZOBACZ TAKŻE: