Kaczyński i Ziobro niewinni. Oczyścił ich człowiek Platformy

[aktualizacja 13:51]

Andrzej Czuma szef sejmowej Komisji Śledczej ds. domniemanego nacisku na służby przedstawił raport z ponad 3,5 letniej pracy komisji. Jak stwierdził, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Kazimierz Marcinkiewicz nie naruszyli prawa. Komisja oczyściła z zarzutów również byłego szefa CBA, Mariusza Kamińskiego.

- _ Nie przekroczył on swoich uprawnień. Również w działaniach szefa ABW nie stwierdzono znamion czynu zabronionego _ - relacjonował członek komisji Arkadiusz Mularczyk.

W sprawozdaniu komisji pojawiła się rekomendacja, by w przyszłości komisje śledcza nie były powoływane spośród posłów na sejm. Zdaniem jej przewodniczącego, Andrzeja Czumy, najlepszym przykładem na to, że czynni politycy nie powinni brać udziału w takich pracach, jest działalność komisji ds. nacisków.

Andrzej Czuma podkreślił, że zadaniem komisji nie było zniekształcanie stanu faktycznego pod kątem potrzeb politycznych. - _ Komisja nie była lawetą do strzelania do jakiejkolwiek partii, a w szczególności do PiS - _ zaznaczył Andrzej Czuma. Jak podkreślił, większość zarzutów nie znalazła potwierdzenia.

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk powiedział że jest zaskoczony raportem i zgadza się z wnioskami w sposób stuprocentowy. Jego zdaniem okazało się, że komisja była niepotrzebna, a pieniądze, które wydano na jej funkcjonowanie zmarnowano

Komisja działała od lutego 2008 roku. W tym czasie odbyła blisko 170 posiedzeń. Przesłuchała w charakterze świadków, m.in. byłych premierów: Jarosława Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza, wicepremierów: Ludwika Dorna, Romana Giertycha i Andrzeja Leppera, byłych ministrów: Zbigniewa Ziobrę i Janusza Kaczmarka oraz wielu prokuratorów.