Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katastrofa w Bangladeszu. "Budynek był zaprojektowany jako biurowiec"

0
Podziel się:

Architekt, twórca budynku mieszczącego fabrykę odzieży w miejscowości Savar pod Dhaką, który zawalił się 24 kwietnia, powiedział dzisiaj, że był on zaprojektowany jako biurowiec.

Katastrofa w Bangladeszu. "Budynek był zaprojektowany jako biurowiec"
(PAP/EPA/ABIR ABDULLAH)

Architekt, twórca budynku mieszczącego fabrykę odzieży w miejscowości Savar pod Dhaką, stolicą Bangladeszu, który zawalił się 24 kwietnia powodując śmierć ponad 600 osób, powiedział dzisiaj, że był on zaprojektowany jako biurowiec, a nie fabryka.

Massud Reza, 42-letni znany architekt i profesor uniwersytetu, poinformował, że gmach miał mieć pięć pięter, a nie osiem i nie przewidziano w nim tak ciężkich urządzeń jak maszyny tekstylne i wielkie generatory.

_ - Gdy projektowaliśmy budynek inwestor nigdy nam nie mówił, że będzie tu fabryka włókiennicza. Gdyby nas uprzedził, cała struktura byłaby o wiele bardziej mocna. Miał być pięciopiętrowy budynek i jedno piętro w podziemiach, na trzech piętrach miało być centrum handlowe, a dwa ostatnie piętra były przeznaczone na biura. Bez mojej wiedzy zbudowano jednak ośmiopiętrowy gmach _ - powiedział agencji AFP. Dodał, ze jedyny generator, jaki przewidziano, miał obsługiwać w podziemiach windę.

Ostatni, z niedzieli bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 610 osób, w sumie uratowało się 2437 ludzi. Większość ofiar to kobiety, które były zatrudnione w szwalniach mieszczących się w kompleksie Rana Plaza. Znajdowały się w nim cztery zakłady odzieżowe, bank i sklepy. Według prowadzących śledztwo przyczyną zawalenia się budynku były wibracje wielkich generatorów.

Czytaj więcej w Money.pl
Pod gruzami wieżowca zginęło 150 osób Po całonocnej akcji poszukiwawczej pod gruzami wieżowca, który zawalił się na przedmieściach stolicy Bangladeszu.
Ponad 100 ofiar podpalacza. "Akt sabotażu" Podpalenie było przyczyną pożaru w fabryce tekstyliów w Dakce.
Strajkują, bo 100 osób zginęło w pożarze Tysiące pracowników sektora tekstylnego demonstrowały na przedmieściu stolicy Bangladeszu po pożarze w fabryce tekstyliów, w którym zginęło w weekend ponad 100 ludzi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)