aktualizacja 13:40
Tel-Awiw nie chce słyszeć o rozejmie. Zapowiada ofensywę lądową. Korespondenci z Gazy relacjonują kolejną falę nalotów. Bilans ofiar w Strefie Gazy to nawet 375 zabitych
Gotowość do lądowej ofensywy w Strefie Gazy potwierdziła rzeczniczka armii. Lotnictwo Izraela czwarty dzień prowadzi ofensywę skierowaną przeciwko Hamasowi. Jak podaje BBC bilans ofiar sięga już 320 zabitych, w tym ponad 50 cywili. Według CNN zginęło 375 osób. Według źródeł palestyńskich, zginęło około 360 Palestyńczyków - w tym według ONZ 62 kobiet i dzieci - a ponad 1400 zostało rannych. Rakiety Hamasu zabiły w tym czasie czterech obywateli Izraela. W nocy partyzanci Hamasu zabili izraelskiego żołnierza.
Celem ostatnich nalotów były budynki palestyńskiej administracji rządowej i służb bezpieczeństwa. Wśród zaatakowanych celów znalazły się budynki kancelarii premiera, ministerstw: obrony, spraw zagranicznych i finansów oraz Uniwersytetu Islamskiego. Ostrzelano również klub, w którym zbierali się zwolennicy ruchu Fatah, kierowanego przez umiarkowanego prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. Według świadków w wyniku izraelskich nalotów zostało też zniszczonych wiele prywatnych domów. W mieście Gaza nie ma prądu.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni przez obie strony konfliktu. Oświadczył, że skala reakcji Izraela jest zdecydowanie przesadzona. Organizacja Wyzwolenia Palestyny domaga się wysłania międzynarodowych wojsk w rejon konfliktu.
Dziś w Paryżu dojdzie do spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich Unii na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Przed izraelskimi ambasadami na całym świecie przeciwnicy ataku na Strefę Gazy organizują protesty.
Izrael: Rozejmu nie będzie
Izraelski minister spraw wewnętrznych Meir Szeetrit wykluczył wszelki rozejm z radykałami z Hamasu do czasu całkowitej likwidacji groźby palestyńskich ataków rakietowych na ziemie Izraela. W wywiadzie, udzielonym izraelskiej rozgłośni radiowej, minister zapowiedział także, iż _ Izrael gotów jest walczyć z islamistami z Hamasu przez wiele tygodni _.
- _ Tu nie ma miejsca na jakikolwiek rozejm (...) Armia izraelska nie może wstrzymać operacji dopóki nie zmusi Palestyńczyków z Hamasu do wstrzymania ataków na Izrael _ - powiedział Szeetrit. - _ Taki mamy cel i musimy go zrealizować _.
Rano rozgłośnia radiowa w Jerozolimie podała także informację o zablokowaniu przez izraelski okręt marynarki wojennej jednostki, zamierzającej dotrzeć do Strefy Gazy. Na jej pokładzie - podano - znajdowali się propalestyńscy bojownicy a także cztery tony materiałów medycznych. Jednostka _ Dignity _ miała płynąć z Larnaki na Cyprze. W toku incydentu została uszkodzona. Nikt z załogi nie ucierpiał.