Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny protest w Chinach. Są pierwsze ofiary

0
Podziel się:

Na zachodzie Chin służby bezpieczeństwa zaatakowały demonstrujących Tybetańczyków. Nie wiadomo, ile osób już zginęło.

Kolejny protest w Chinach. Są pierwsze ofiary
(lexovator/CC/Flickr)

Od dwóch do sześciu osób zginęło, a około 30 odniosło obrażenia po tym, jak siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do protestujących Tybetańczyków w prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin - podały tybetańskie źródła spoza Państwa Środka.

Państwowa agencja informacyjna Xinhua odnotowała, że w niestabilnej prowincji doszło do _ starć z udziałem kilkudziesięciu osób, w tym tybetańskich mnichów _. Zginął jeden demonstrant, a pięciu policjantów zostało rannych. Do starć miało dojść po odczytaniu ulotki, zapowiadającej samopodpalenie kolejnej osoby. Na wieść o tym wydarzeniu tłum miał obrzucić kamieniami komisariat policji.

Z kolei amerykańska stacja Radio Free Asia podała, że w starciach uczestniczyło kilka tysięcy ludzi, którzy sprzeciwiali się chińskiej władzy na terytorium Tybetu i domagali powrotu dalaj lamy z uchodźstwa. Demonstranci zdemolowali chińskie sklepy i instytucje.

Od samobójczej śmierci w wyniku samopodpalenia w marcu 2011 roku młodego mnicha z klasztoru Kirti w jego ślady poszło w sumie 14 Tybetańczyków - w większości mnichów i mniszek buddyjskich z Syczuanu; dziewięć osób zmarło.

Zdaniem obrońców praw człowieka samopodpalenia mnichów stanowią desperacką odpowiedź na represje kulturalne i religijne Pekinu w regionach tybetańskich.

Więcej o protestach w Chinach czytaj w Money.pl
Podpalili się w obronie religii. Chiny zaprzeczają Młodzi mężczyźni zrobili to w proteście przeciwko łamaniu wolności religijnej - poinformowała agencja Reuters, powołując się na tybetańską organizację emigracyjną Free Tibet.
Podarta fotografia Dalajlamy. Protesty Około dwieście osób demonstrowało domagając się powrotu Dalajlamy do Tybetu.
Podburzył Chińczyków, teraz będzie rządził Lin Zulian, który kierował w grudniu bezprecedensowym protestem, został wczoraj wybrany na szefa komitetu partii we wsi Wukan.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)