Komorowski: Najlepszym pomnikiem będzie pamięć i kontynuacja

Aktualizacja: 14.20

Komorowski podkreślił, że w katastrofie samolotu TU-154 zginęło wiele osób w pełni życia, w pełni sił, pełnych pomysłów i chcących zrobić jeszcze wiele dobrego. - _ Dlatego dzisiaj jesteśmy razem z rodzinami, staramy się czuć ich sercami ten ogrom bólu. Przed pomnikiem musimy też sami sobie zadawać pytania ile potrafiliśmy ocalić z tego szczególnego nastroju żałoby narodowej, ile zdołaliśmy ocalić dla budowy wspólnoty nas wszystkich _ - mówił prezydent.

(Dźwięk: IAR)

Zdaniem Komorowskiego najpiękniejszy pomnik, który można by postawić ofiarom, jest _ pomnik wspólnoty, budowany także o dramat tego przeżycia _. - _ Razem mamy wiele do zrobienia w imię pamięci tych, którzy odeszli rok temu _ - dodał.

Na uroczystości nie było córki tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Marta Kaczyńska w Krakowie odwiedziła grób swoich rodziców w krypcie Katedry na Wawelu. **Wzięła też udział we mszy św. w intencji wszystkich ofiar katastrofy, celebrowanej przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

W Krakowie była też żona prezydenta Gruzji Sandra Saakaszwili, złożyła ona kwiaty przy sarkofagu tragicznie zmarłego prezydenta i jego żony. Sandra Saakaszwili już kilka miesięcy temu mówiła, że bardzo chciałaby przyjechać do Polski w rocznicę katastrofy smoleńskiej, by oddać hołd parze prezydenckiej.

Przed rokiem prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili wsławił się tym, że na pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich leciał do Krakowa przez pięć państw. Wiele innych delegacji zagranicznych zrezygnowało wówczas z podróżowania samolotem po sparaliżowanej przez chmurę pyłów wulkanicznych Europie.

Na oficjalnych uroczystościach na Powązkach nie było też Jarosława Kaczyńskiego, który razem z parlamentarzystami PiS udał się tam dopiero po południu. Politycy złożyli kwiaty przed pomnikiem ofiar smoleńskich i na grobach swoich kolegów, którzy przed rokiem zginęli w katastrofie. Politykom PiS towarzyszyli także przedstawiciele niektórych rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej; łącznie około 200 osób.

Prezes PiS złożył wcześniej wieniec przed Pałacem Prezydenckim. Przy wieńcu ustawione zostało zdjęcie pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich. Nie obyło się bez incydentów. Gdy o godz. 8.41 Jarosław Kaczyński składał wieniec przed Pałacem, cześć parlamentarzystów chciała przejść przez barierki i dołączyć do niego - podaje TVN24.

Parlamentarzyści wyciągnęli legitymacje poselskie i próbowali wyminąć policjantów zagradzających im przejście. Jak pisze w oświadczeniu poseł Adam Hofman, wpuszczono jednak tylko 10 z nich. - _ W wyniku takich działań dwie posłanki: Marzena Machałek oraz Daniela Chrapkiewicz zostały poturbowane _ - czytamy w przesłanym oświadczeniu. Doszło do przepychanek. Policja nie chciała nikogo więcej przepuścić.

_ - Stanowczo sprzeciwiamy się takim działaniom, bowiem mogło to nosić znamiona prowokacji _ - pisze Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego domaga się również wyjaśnień działań służb.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak pytany przez dziennikarzy, dlaczego politycy PiS nie uczestniczyli w państwowych uroczystościach na Powązkach odparł: _ nas nikt o zdanie nie pytał _. Podkreślił, że na cmentarz każdy może przyjść o dowolnej porze, aby złożyć kwiaty oraz zapalić znicze na grobach tych, którzy zginęli. _ - Posłowie PiS, nasi działacze i sympatycy, co miesiąc spotykają się na mszy świętej każdego dziesiątego dnia miesiąca, a więc my jesteśmy autentyczni i naturalni oraz to my pamiętamy o tych, którzy polegli 10 kwietnia _ - powiedział Błaszczak.

Zgromadzeni przed Pałacem Prezydenckim skandowali: _ Jarosław, Jarosław _ oraz: _ Tu jest Polska, tu jest Polska _. Parlamentarzyści PiS towarzyszący szefowi partii przenieśli zdjęcie pary prezydenckiej oraz znicze za barierki oddzielające Pałac Prezydencki od Krakowskiego Przedmieścia.

Osoby, które przyszły pod Pałac, trzymają biało-czerwone flagi przepasane kirem; składają kwiaty. Niektórzy przynieśli plakaty, na jednym z nich napisano: _ Od spółki Putin Tusk żądamy odtajnić Katyń prawdy smoleńskiej _. Spiker prowadzący uroczystości poinformował, że na teren przed Pałacem nie wpuszczono kapłanów, którzy mieli poprowadzić modlitwę.

Po południu w Sali Kongresowej PKiN zainauguruje działalność _ Ruch społeczny im. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego _. W trakcie spotkania, z udziałem m.in. polityków PiS oraz osób działających w społecznych komitetach poparcia Jarosława Kaczyńskiego w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, ma zostać przyjęta m.in. deklaracja programowa ruchu.

Tymczasem w archikatedrze św. Jana w warszawie trwa uroczysta msza św. m.in. z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska. Warszawskie obchody rocznicy zakończy wieczorny, uroczysty koncert w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej, poświęcony pamięci ofiar.

( http://static1.money.pl/i/a/82/137042.jpg Rocznica katastrofy smoleńskiej - serwis specjalny )