Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt na Ukrainie. Białoruś zaniepokojona aktywnością NATO u swoich granic

0
Podziel się:

Według białoruskiego prezydenta z powodu politycznych i geostrategicznych ambicji prowadzone są celowe działania na rzecz zdestabilizowania politycznej sytuacji w suwerennych państwach.

Białoruski system rakietowy tor
Białoruski system rakietowy tor (Yuriy Lapitskiy/CC BY-SA 2.0/Wikipedia)

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podczas ceremonii złożenia kwiatów pod pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku z okazji Dnia Zwycięstwa przekonywał również, że to wymaga mobilizacji i konsolidacji narodu.

Łukaszenka podkreślił, że jednym z punktów zapalnych stała się obecnie bliska Białorusi Ukraina. _ Nad bratnim krajem zagęściły się chmury wojny domowej i brat podniósł rękę na brata. Powinniśmy to za wszelką cenę powstrzymać _ - oznajmił.

_ Niepokoi nas fakt, że wykorzystuje się to jako pretekst do nasilenia wojskowej aktywności NATO bezpośrednio u naszych białoruskich granic. Wymaga to szczególnej czujności i konsolidacji narodu _ - podkreślił.

Według białoruskiego prezydenta z powodu politycznych i geostrategicznych ambicji prowadzone są _ celowe działania na rzecz zdestabilizowania politycznej sytuacji w suwerennych państwach _. Łukaszenka wymienił przy tym obok Ukrainy Bliski Wschód i Afrykę Północną.

Zaznaczył jednak, że białoruskie siły zbrojne są gotowe bronić kraju. _ Znamy cenę pokoju i zgody i będziemy niezłomnie bronić swoich ideałów. Nasze siły zbrojne są gotowe w każdej chwili bronić suwerenności Białorusi oraz pokoju i zgody społecznej przed zamachami z zewnątrz i wewnątrz _ - oświadczył.

Dziękując weteranom i uczestnikom II wojny światowej za wkład w zwycięstwo i odrodzenie kraju, Łukaszenka zapewnił, że Białoruś uczyni wszystko, aby ich wielka ofiara nie była nadaremna. _ Straszny pożar wojny, zniszczenia i śmierci nigdy więcej nie powinien rozgorzeć na białoruskiej ziemi _ - powiedział.

Ukraińscy niezależni analitycy zwracają tymczasem uwagę, że Łukaszenka, który przez długi czas dość wstrzemięźliwie wypowiadał się o wydarzeniach na Ukrainie, unikając powielania rosyjskiej propagandy, zmienił w czwartek front podczas niezapowiadanej wcześniej wizyty w Moskwie.

_ Wydarzenia w Odessie - powiedział w Moskwie Łukaszenka - przywodzą na myśl niedobre paralele. Pamiętamy Chatyń, gdy kilkaset wiosek na terytorium Białorusi zostało spalonych przez faszystów. Nie możemy na to spokojnie patrzeć, bo to nasi ludzie. Wołają oni o pomoc i domagają się reakcji _.

Zwracając się do prezydenta Rosji Władimira Putina zapewnił zaś, że Białoruś będzie stać z Rosją ramię przy ramieniu. _ Nie mamy innego wyjścia jak być razem. Osobno będzie to samo, co na Ukrainie _ - powiedział.

Analityk Andrej Fiodarau skomentował, że te wypowiedzi pokazują, iż Łukaszenka _ zmienił stanowisko i zbliżył się do Moskwy _. _ Szczerze mówiąc, było jasne, że wcześniej czy później będzie zmuszony zrezygnować z wcześniej zajmowanego stanowiska, bo raczej nie zadowalało ono Moskwy _ - ocenił analityk.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)