- Urząd miasta przeprowadził analizy, które skłoniły nas do zawarcia metra w dokumencie - mówi twórca studium. - Szybki tramwaj jest dla Krakowa dobrym rozwiązaniem, ale chodzi o to, żeby budować go tak, aby mógł przekształcić się się w przyszłości w metro - kwituje. Zdaniem profesora Chmielewskiego powinny powstać dwa tunele. Pierwszy biegłby od wylotu ulicy Wielickiej, przez okolice Krzemionek, dalej pod alejami Trzech Wieszczy aż po ul. Doktora Twardego. Drugi Połączyłby rondo Mogilskie z ulicą Królewską. Priorytetem dla prof. Chmielewskiego jest usunięcie w przyszłości samochodów z ulic Długiej, Piłsudskiego, Limanowskiego, Kalwaryjskiej, Stradomskiej, Krakowskiej (do Placu Wolnica), Karmelickiej i Zwierzynieckiej. Miałyby tam pozostać tylko torowiska, chodniki i ścieżki rowerowe. Można to osiągnąć tylko przez zachęcenie ludzi do poruszania się szybkim tramwajem, który zjedzie pod ziemię na odcinkach, gdzie mógłby kolidować z samochodami. Podobną koncepcję przyjął Stanisław Albricht, projektant z firmy
Altrans, który we wrześniu 2009 wykonał analizy dla metra w Krakowie. Również poparł budowę dwóch tuneli w centrum. Jednakże wyznaczył inny ich przebieg. Linie południe-północ Albricht puścił od Kalwaryjskiej, przed Krakowską i Stradom, do Dworca Głównego i dalej w Prądnicką. Chmielewski wybrał połączenie wylotu Wielickiej łukiem Alei Trzech Wieszczów z okolicami ul. Doktora Twardego. Jeśli chodzi o linię wschód-zachód, obaj projektanci wyznaczyli te same początki tuneli: rondo Mogilskie i wlot ul. Królewskiej. Albricht chce jednak kopać pod ulicami pierwszej obwodnicy i pod miasteczkiem studenckim. Chmielewski woli skrócić drogę. - Pan Albricht chciałby, aby tunel przy dworcu był pod ulicą Lubicz. Ja uważam, że dobry jest przebieg obecnego tunelu - mówi prof.Chmielewski. Martwi go jednak fakt, że na razie w Krakowie jedyny wybudowany tunel nie nadaje się dla metra. Według niego ma źle zrobione zakręty, na których szybki pociąg się po prostu nie wyrobi. - Wydaje się, że trzeba będzie w rejonie dworca
wybudować drugi tunel - mówi profesor. - Oczywiście technologia daje możliwości poprawy obecnego. Ważne, żeby kolejne tunele były projektowane pod przyszłe metro - dodaje. Radni miejscy cieszą się, że profesor w końcu umieścił metro w swoim dokumencie. Co do realizacji tuneli, są jednak dość sceptyczni. - Muszą się pojawić na to środki z centrali w Warszawie, bo budżet Krakowa inwestycji nie udźwignie. Dla mnie priorytetem jest jednak rozwój kolei aglomeracyjnej - mówi Włodzimierz Pietrus, radny PiS. Koncepcja Albrichta przewiduje koszt budowy tuneli na ok. 3 mld zł. Długość podziemnych linii Chmielewskiego jest podobna, zatem i koszta mogą być zbliżone. - Albricht zakłada jednak, że w przyszłości będzie moża budować tunele poza tymi w centrum. Nie popieram tego i stawiam tam na wydzielone torowiska naziemne - dodaje projektant. Projekt studium jest teraz dokańczany. Jeszcze w tym roku ma go opiniować Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna. Później zostanie przedstawiony opinii publicznej. Na końcu
zajmą się nim radni. Głosowanie za przyjęciem studium odbędzie się już po wyborach samorządowych. W 2009 r. "Gazeta Krakowska" prowadziła akcję popierającą budowę metra w Krakowie.