Król Tajlandii Bhumibol Adulyadej wyszedł ze szpitala w Bangkoku, do którego trafił w 2009 roku z powodu zapalenia płuc. Na ulicach tajlandzkiej stolicy 85-letniego monarchę, który jest bardzo popularny w swym kraju, witały tysiące ludzi.
Klinikę po rocznym pobycie opuściła też 80-letnia królowa Sirikit. Para królewska pojechała do swej letniej rezydencji, pałacu Klai Kangwon w popularnym nadmorskim kurorcie Hua Hin, który jest oddalony o ok. 200 km od Bangkoku.
Tysiące ludzi witało króla przed szpitalem Siriraj. Monarcha z samochodu pozdrawiał poddanych; niektórzy padali na kolana i wykrzykiwali: _ niech żyje król! _.
_ - Jestem tutaj, żeby pozdrowić króla, jak każdy obywatel Tajlandii _ - powiedziała 39-letnia urzędniczka z Bangkoku Poranee Sunasuan. - _ Czuję się tak wspaniale, że ciężko to opisać słowami. Jestem naprawdę szczęśliwa _.
Według policji na ulice wyszło od 20 tys. do 30 tys. mieszkańców Bangkoku, ubranych w barwy królewskie - na czerwono i żółto.
Jak podaje agencja AP, król wyglądał bardzo dobrze, ubrany był we wzorzystą koszulę oraz bladoróżowy garnitur.
Król Bhumibol Adulyadej jest obecnie najdłużej urzędującym monarchą; na tronie zasiada od 1946 roku. Do szpitala trafił we wrześniu 2009 roku z powodu zapalenia płuc. Był również leczony z innych schorzeń. Przez cztery lata monarcha nie pojawiał się publicznie.
Królowa Sirikit została przyjęta do szpitala rok temu, ponieważ czuła się słabo i miała zawroty głowy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czego polski biznes może szukać w Tajlandii? - _ Polska może być centrum handlu i bramą na rynki UE dla firm z Tajlandii _ - przekonywała premier tego kraju Yingluck Shinawatra. | |
Podłożyli 60-kilogramową bombę. Gdzie? W Tajlandii wskutek wybuchu rannych zostało dwóch żołnierzy i dwie osoby jadące na motocyklu, tuż za ciężarówką, którą podróżowali wojskowi. | |
W Birmie szukaja szczątków władcy Poszukiwania królewskich szczątków prowadzone będą wewnątrz buddyjskiej stupy - wywodzącej się z Indii budowli sakralne. |