Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kto inny będzie doradzał Obamie

0
Podziel się:

Odejście Rahma Emanuela z kancelarii oznacza zmianę polityki Białego Domu.

Kto inny będzie doradzał Obamie
(PAP/EPA)

Prezydent USA Barack Obama ogłosił, że szef jego kancelarii Rahm Emanuel odchodzi ze stanowiska. Na razie funkcję tę będzie pełnił dotychczasowy zastępca Emanuela, Pete Rose. Zmiana ta zapowiada nowy styl polityki w Białym Domu.

Na ceremonii w Białym Domu w piątek rano (czasu lokalnego) Obama podkreślił, że z żalem żegna się z Emanuelem, który _ postanowił podjąć nowe wyzwania _. Nie szczędził mu pochwał i komplementów i przedstawił Rouse'a jako tymczasowego szefa kancelarii.

51-letni Emanuel zamierza kandydować w wyborach burmistrza Chicago, skąd pochodzi. Obama oświadczył, że znakomicie nadaje się na to stanowisko.

W krótkim przemówieniu pożegnalnym Emanuel powiedział, że praca dla Obamy była dla niego zaszczytem. Przypomniał też, że pochodzi z rodziny imigrantów (z Izraela), dla których Ameryka stała się spełnieniem marzeń o wolności.

Jako szef kancelarii prezydenckiej Emanuel uważany był początkowo za jednego z najpotężniejszych polityków na tym stanowisku w historii USA, ale później jego wpływy zmalały.

Władza związana z tą funkcją wynika głównie z faktu, że osoba ją pełniąca kontroluje dostęp do prezydenta. Emanuel miał jednak szczególnie silną pozycję jako były kongresman i przewodniczący komisji organizującej kampanie wyborcze demokratycznych kongresmanów, a także ze względu na osobiste związki z Obamą.

Dzięki swoim kontaktom na Kapitolu Emanuel pełnił rolę kluczowego pośrednika między Białym Domem a Kongresem, przekonując kongresmanów i senatorów do poparcia inicjatyw legislacyjnych Obamy.

Wymagało to często zawierania trudnych kompromisów z konserwatywnymi Demokratami, którzy opierali się takim inicjatywom jak reforma opieki zdrowotnej czy ustawy ratujące banki przed upadłością.

Emanuel przekonał tu Obamę do złagodzenia pewnych projektów ustaw, zwłaszcza o reformie ochrony zdrowia. W rezultacie Biały Dom wcześnie zrezygnował na przykład z tzw. opcji publicznej, czyli propozycji utworzenia państwowego funduszu ubezpieczeń zdrowotnych jako alternatywy dla prywatnych ubezpieczalni.

Szef kancelarii zraził tym sobie lewicę Partii Demokratycznej, która zaczęła nalegać na jego odejście. Nie przysparzał ma też przyjaciół agresywny styl rozmów i stosunków z ludźmi.

W miejsce Emanuela, Rouse

64-letni Rouse, tymczasowy następca Emanuela, uchodzi za jego przeciwieństwo. Jest spokojny, powściągliwy i rzadko udziela wywiadów. Kiedy Obama był senatorem, pełnił funkcję jego głównego doradcy i szefa sztabu. Cieszy się też większym zaufaniem progresywnych Demokratów niż Emanuel.

Wszyscy komentatorzy podkreślają jednak, że będzie miał niezwykle trudne zadanie, ponieważ popularność Obamy jest teraz znacznie mniejsza niż na początku jego kadencji w związku z sytuacją gospodarczą kraju.

Dymisja Emanuela to kolejna z serii roszad personalnych w ostatnim okresie. Poprzednio zrezygnowali ze stanowisk doradcy ekonomiczni Obamy: Cristina Romer i Lawrense Summers. Oczekuje się też odejścia głównego doradcy politycznego prezydenta, Davida Axelroda.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/49/t110129.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/barack;obama;zamierza;utrzymac;obnizone;podatki,62,0,671038.html) Bahrajn: Policja rozbiła manifestację Służby aresztują opozycjonistów. Żołnierze pilnują godziny policyjnej.
Barack Obama zamierza utrzymać obniżone podatki Amerykańska gospodarka nie może nabrać rozpędu, więcej zapłacą tylko lepiej zarabiający.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/227/t135139.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bahrajn;prosi;o;pomoc;kraje;zatoki;perskiej,41,0,793385.html) [ ( http://static1.money.pl/i/h/88/t111448.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/amerykanie;chca;silnego;juana;bedzie;wojna;handlowa,131,0,684163.html) Bahrajn prosi o pomoc kraje Zatoki Perskiej Protestujący odparli atak policji i zablokowali drogi w stolicy Manamie.
Amerykanie chcą silnego juana. Będzie wojna handlowa? USA uważają, że Chiny sztucznie zaniżają kurs swojej waluty.
wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)