Tylko w niewielkim stopniu uwzględniono postulaty mieszkańców okolic lotniska obawiających się znacznego zwiększenia hałasu. Wczoraj powiadomili oni prokuraturę o możliwości popełnienia przez port przestępstwa w związku z raportem środowiskowym. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczy całego pakietu planowych inwestycji. Poczynając od strategicznej budowy równoległej drogi kołowania i rozbudowę płaszczyzn postojowych, na rozbudowie terminala pasażerskiego kończąc. Treści decyzji nie znamy. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że nie uwzględniono większości postulatów mieszkańców, w tym zakazu lotów nocnych. RDOŚ nie zgodziła się jedynie na loty cargo. Zgodnie z raportem środowiskowym wokół lotniska powstanie strefa ograniczonego użytkowania. Decyzja RDOŚ ma klauzulę wykonalności, co oznacza, że pozwala lotnisku na niezwłoczne wystąpienie o zezwolenia budowlane. Mieszkańcy Ławicy i Przeźmierowa uważają, że znaczne zwiększenie przepustowości portu będzie dla nich bardzo uciążliwe. Już wcześniej zapowiedzieli
złożenie zażalenia na decyzje oraz podjęcie protestów. Skierowanie wniosku do prokuratury to ich nowa inicjatywa. W wysłanym wczoraj piśmie dowodzą, że doszło do szeregu nieprawidłowości. Dotyczą one m.in. wprowadzenia przez lotnisko RDOŚ w błąd co do liczby planowanych operacji lotniczych, nieprowadzenia stałego monitoringu hałasu oraz "narażenia na uszczerbek zdrowia i życia okolicznych mieszkańców". - Oczywiście cieszymy się, że decyzja została wydana. Zarazem zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy wciąż na początku trudnej drogi porozumienia z mieszkańcami - powiedział nam dyplomatycznie Grzegorz Bykowski z zarządu portu. W ubiegłym tygodniu, na zebraniu stowarzyszenia mieszkańców Ławicy, władze lotniska zapowiedziały, że podejmą działania wykraczające poza plany z raportu środowiskowego. - Nie możemy całkowicie wyeliminować lotów nocnych, ale będziemy dążyć do tego, by nie było ich przez 4,5-5 godzin każdej nocy. Rozważamy także budowę ekranów akustycznych oraz zwiększenia parkingów przy lotnisku - wylicza
Grzegorz Bykowski. Rozbudowa poznańskiego lotniska w planie przygotowań do Euro 2012 figuruje jako krytycznie opóźniona. Pierwszy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej złożono w RDOŚ w styczniu 2010 roku. Był na tyle niekompletny i wadliwy, że wkrótce lotnisko wystąpiło o zawieszenie postępowania, a po pół roku wycofało wniosek i złożyło nowy. I ten był wielokrotnie uzupełniany. Współpraca: Bogna Kisiel Czytaj także: Może dojść do protestów na lotnisku
