Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łodzianie rezygnują z wycieczek i wczasów nad Bałtykiem

0
Podziel się:

Biura podróży odwołują zielone szkoły, a łodzianie rezygnują z wczasów nad morzem.

Łodzianie rezygnują z wycieczek i wczasów nad Bałtykiem

Powód: brzydka pogoda, złe prognozy meteorologów i strach przed zanieczyszczeniami, które może powodować powódź. - Połowa klientów, która zarezerwowała wczasy w Krynicy Morskiej, Władysławowie i Jastarni, zamieniła je na wyjazdy do Egiptu, Tunezji i Turcji - mówi Magdalena Kowalczyk z biura podróży przy ul. Piotrkowskiej. - Ludzie nie zawsze słusznie odwołują wyjazdy - uważa Małgorzata Karwat, prezes Izby Turystyki Ziemi Łódzkiej. - Za każdym razem osobiście sprawdzam sytuację na miejscu i jeśli rzeczywiście jest źle, przekładam wycieczki. Kilka dni temu odwołałam zieloną szkołę dla 45 dzieci w Sandomierzu i Kazimierzu. Teraz jadę do Władysławowa. Michał Ambroziak, właściciel pensjonatu w Jantarze przy ul. Gdańskiej, już liczy straty. - Część osób odwołała rezerwację, a nowych klientów brak - żali się. - Letnicy boją się, bo mieliśmy stan alarmowy i miały być wysadzane wały. Wszystko jednak rozeszło się po kościach i jest zupełnie bezpiecznie. Pracownicy nadmorskich stacji sanitarno-epidemiologicznych też
uspokajają: - Morze ma doskonałą zdolność samooczyszczania się - tłumaczy Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Badaliśmy wodę wielokrotnie i nie stwierdziliśmy zanieczyszczeń spowodowanych powodzią. Są natomiast zanieczyszczenia bakteriologiczne w Gdyni Orłowie na odcinku 300 m po obu stronach ujścia rzeki Kaczej. Przyczyną jest jednak źle rozwiązany problem kanalizacji. Zanieczyszczenia w tym miejscu stwierdzamy co roku.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)