Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łukaszenka wypuszcza z łagrów, ale tylko skruszonych

0
Podziel się:

Białoruskie władze wypuściły na wolność garstkę spośród skazanych po zeszłorocznych protestach.

Łukaszenka wypuszcza z łagrów, ale tylko skruszonych
(PAP/EPA)

Na Białorusi wyszli na wolność uczestnicy zeszłorocznych protestów powyborczych, skazani w tym roku na kilkuletnie wyroki kolonii karnej i niedawno ułaskawieni przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę.

Choć służby prasowe Łukaszenki poinformowały oficjalnie o ułaskawieniu dziewięciu osób, ich nazwisk nie ujawniano. Niektóre z nich ogłosili obrońcy praw człowieka. Z ich źródeł wynikało, że ułaskawieni to szeregowi uczestnicy demonstracji opozycji 19 grudnia zeszłego roku.

W sobotę na dworzec w Mińsku przyjechali zwolnieni z kolonii karnej: Dźmitry Drozd, Arciom Hrybkou, Wasil Parfiankou, Siarhiej Kazakou. Wśród ułaskawionych są także Uładzimir Jaromienak, Jauhen Sakret i Wital Macukiewicz - powiadomili ich bliscy i znajomi.

Wbrew wcześniejszym informacjom obrońców praw człowieka nie wyszedł na wolność Andrej Pratasenia. Jego brat poinformował, że Andrej odmówił napisania prośby do Łukaszenki i nie znalazł się wśród ułaskawionych.

Jak przekazuje Radio Swaboda, Drozd powiedział, że na więźniów, którzy odmówili napisania prośby o ułaskawienie wywierana jest presja. Jemu sugerowano, by w prośbie przyznał się do winy, Drozd napisał zaś, że _ żałuje tego, co zrobił osobiście on sam _. Według niego zadowoliło to obie strony.

Agencja państwowa BiełTA w czwartek podała, że ułaskawione osoby _ uznały, że ich działania były sprzeczne z prawem, przyznały się do winy i wyraziły szczerą skruchę _. Określiła je zarazem jako _ aktywnych uczestników masowych zamieszek _.

Właśnie jako masowe zamieszki władze Białorusi określają demonstrację opozycji w Mińsku 19 grudnia, w wieczór po wyborach prezydenckich. Jej uczestnicy protestowali przeciw oficjalnym wynikom wyborów, dających niemal 80 proc. głosów ubiegającemu się o czwartą kadencję Łukaszence. Doszło wówczas do ataku grupy ludzi na drzwi do budynku rządu, według opozycji była to prowokacja. Milicja i wojska wewnętrzne rozbiły demonstrację, zatrzymano ponad 600 osób. W serii procesów związanych z demonstracją sądy skazały, w większości na kary od dwóch do czterech lat kolonii karnej, ponad 40 osób.

O sytuacji na Białorusi czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/87/t73815.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bialorus;kryzys;zmusza;do;podwyzek,16,0,886544.html) Już po wyborach, to wszystko może drożeć Na Białorusi wzrosły średnio o 10 proc. stawki opłat dla ludności za gaz i ogrzewanie - podała niezależna gazeta internetowa Biełorusskije Nowosti.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/80/t93776.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/bialorus;zawiesili;milczace;protesty,36,0,885540.html) Pierwsza taka środa Łukaszenki. Już nie klaszczą Milczące protesty na razie zawieszone.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/140/t153740.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/putin;za;polaczeniem;rosji;i;bialorusi,140,0,884620.html) Putin zdradził, kogo chce przyłączyć do Rosji Premier Rosji oświadczył, że popiera ideę połączenia się jego kraju z Białorusią.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)