W pobliżu meksykańskiego miasta Moneterrey, w masowym grobie, znaleziono szczątki 51 osób. Lokalne służby pracują nad identyfikacją ciał, przypuszcza się jednak, że są to ofiary porachunków gangów narkotykowych.
Jak oznajmił prokurator generalny stanu Nuevo Leon Alejandro Garza y Garza, wśród ofiar jest 48 mężczyzn i 3 kobiety. Dodał on, że wiele osób ma na ciele różne tatuaże, co powinno pomóc w ustaleniu, czy te osoby należały do grup przestępczych.
Na ślad grobu policja natknęła się po anonimowym telefonie. Największy zbiorowy grób odnaleziony w ostatnich latach odkryto w maju, w mieście Taxco, gdzie odkopano 55 ciał w opuszczonym szybie kopalni. Od kiedy meksykańskie władze ogłosiły wojnę przeciwko kartelom narkotykowym pod koniec 2006 roku, w Meksyku zabitych zostało prawie 25 tys. osób.
* Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.