Przyczyną manifestacji jest uchwalenie przez lokalny parlament prawa nakazującego prowadzenie lekcji w trzech językach: hiszpańskim, katalońskim i angielskim.
Zgodnie z prawem nauczyciele muszą prowadzić tyle samo lekcji w każdym z tych trzech języków. Ponieważ w szkołach dzieci mają po dziewięć przedmiotów, po angielsku mają być prowadzone trzy - nauka języka obcego i dwa inne.
Ustawę wprowadzono 24 września i natychmiast wprowadzono w życie. W rezultacie w szkołach nie przygotowanych na tę zmianę, brakuje teraz nauczycieli, którzy mogliby podołać temu zadaniu. Nie wiadomo też, co zrobić z dziećmi, które dotąd nie miały rozszerzonego angielskiego.
Organizatorzy protestu - związki zawodowe nauczycieli oraz stowarzyszenia rodziców - żądają wycofania ustawy. W przeciwnym wypadku grożą, że zorganizują strajk generalny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nie każdego stać na wyprawkę do szkoły. Pomóż! Ponad 30 tysięcy dzieci z ubogich rodzin otrzyma plecaki i tornistry z wyposażeniem do szkoły. Aby pomóc można wysłać sms-a. | |
Podatnicy zrzucą się na dzieci w przedszkolach Od 1 września opłaty za przedszkole nie mogą być wyższe niż 1 zł za każdą dodatkową godzinę powyżej pięciu godzin, które są bezpłatne. Na ten cel MEN wyda 504 mln zł do końca roku. | |
Oto zatrważający raport o dzieciach Wyniki badania Millward Brown wskazują, że liczba dzieci w klasach I-VI, które są niedożywione lub wymagają dożywiania wynosi obecnie 162 tysiące, co stanowi 7,4 proc. uczniów szkół podstawowych. |