Optymistyczne jest to, że w porównaniu z majem poprzedniego roku mamy na Dolnym Śląsku ok. 8 tysięcy bezrobotnych mniej. Bez pracy pozostaje prawie 147 tysięcy osób. Mniej niż połowę stanowią ci, którzy są trwale bezrobotni (ponad rok bez pracy). Marzena Kudzińska z wydziału statystyk Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy mówi, że sytuacja na rynku wciąż jest daleka od stabilizacji. - Największy spadek bezrobocia zanotowaliśmy w 2008 roku. Potem przyszedł kryzys gospodarczy i było już tylko gorzej - wyjaśnia Marzena Kudzińska. W tym roku bezrobocie znów spada. Podobne tendencje można zauważyć w samym Wrocławiu, choć tu spadek jest skromniejszy. W porównaniu z majem poprzedniego roku ubyło ok. 600 bezrobotnych. W maju zarejestrowało się 17620 osób.
