Amerykańscy prokuratorzy oskarżyli algierskiego dżihadystę Mochtara Belmochtara (na zdj.) o udział w ataku w styczniu na instalację gazową w Algierii; zginęło wówczas 38 zakładników z różnych krajów, w tym trzech Amerykanów.
Belmochtarowi - jednemu z założycieli Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQMI) - postawiono osiem zarzutów, w tym wsparcia Al-Kaidy i AQMI w akcji wzięcia zakładników, a także porwania osób chronionych przez prawo międzynarodowe.
_ Belmochtar zainicjował przed laty rządy terroru, który miał mu służyć do prowadzenia dżihadu przeciwko Zachodowi. Kulminacją jego działań była krwawa akcja, w której zginęło kilkadziesiąt osób, w tym trzech Amerykanów, a życie setek innych było zagrożone _ - głosi oświadczenie prokuratury, która jednocześnie przyznaje, że Belmochtar pozostaje na wolności.
Ten 41-letni dżihadysta utworzył pod koniec roku 2012 własne ugrupowanie zbrojne o nazwie, która w wolnym przekładzie brzmi _ Podpisujemy się krwią _.
Belmochtar wziął odpowiedzialność za napaść na kompleks gazowy In Amenas w Algierii. W marcu pojawiły się doniesienia o śmierci Belmochtara w Mali - nie zostały potwierdzone. W kwietniu sąd w Algierii zaocznie skazał Mochtara Belmochtara na karę śmierci.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Planował zamachy na prezydenta i premiera Krakowska Prokuratura Apelacyjna postawiła dziś kolejne zarzuty mężczyźnie, który - zdaniem śledczych - miał przygotować zamach na prezydenta, rząd i parlamentarzystów. | |
Szokujące zdjęcia wypłynęły do mediów Bostoński policjant odpowie za udostępnienie prasie zdjęć z zatrzymania Dżochara Carnajewa, sprawcy zamachu na uczestników kwietniowego maratonu. | |
W trakcie Ramadanu jest więcej zamachów? Co najmniej 38 osób zginęło wczoraj wieczorem w serii skoordynowanych zamachów bombowych i strzelanin w miastach, w których przeważa ludność szyicka. |