Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mubarak osobiście nadzorował brutalną pacyfikację demonstracji

0
Podziel się:

Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak osobiście nadzorował brutalne
tłumienie protestów na początku 2011 roku.

Mubarak osobiście nadzorował brutalną pacyfikację demonstracji
(flyvancity/CC/Flickr)

Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak osobiście nadzorował brutalne tłumienie protestów na początku 2011 roku oraz zlecił ich pacyfikację z zastosowaniem wszelkich dostępnych środków - pisze _ New York Times _, przywołując ustalenia specjalnej komisji.

Amerykański dziennik powołuje się na ustalenia niepublikowanego jeszcze raportu komisji śledczej, utworzonej przez obecnego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego w celu zbadania śmierci uczestników demonstracji na przełomie stycznia i lutego 2011 roku.

Były członek komisji Ali al-Gineidi twierdzi, że do samego końca demonstracji Mubarak obserwował transmitowane na żywo zajścia na placu Tahrir i na bieżąco nadzorował brutalną pacyfikację protestujących przez siły bezpieczeństwa. Były minister spraw wewnętrznych Habib el-Adli powiedział komisji, że Mubarak upoważnił siły bezpieczeństwa do użycia wszelkich koniecznych środków do stłumienia protestów.

Obraz obalonego prezydenta, jaki wyłania się z tych ustaleń, różni się od tego lansowanego przez jego prawników, którzy twierdzą, że nie zlecał on tłumienia protestów i nie wiedział o śmierci ich uczestników z rąk sił bezpieczeństwa - zauważa _ NYT _.

Gazeta przypomina, że podczas masowych demonstracji przeciw rządom Mubaraka zginęło ponad 800 osób, a kolejnych kilkadziesiąt straciło życie, gdy władzę sprawowały tymczasowe władze wojskowe.

Za udział w krwawym tłumieniu protestów skazano tylko kilku policjantów, a kilkuset przedstawicieli dawnych władz uniewinniono. W czerwcu ub. r. sąd uznał Mubaraka i el-Adlego za współwinnych śmierci demonstrantów, jednak oczyścił ich z bezpośredniej odpowiedzialności - dodaje _ NYT _.

Komisja zgromadziła dowody na to, że reżim rozważał tuszowanie śmierci demonstrantów, m.in. poprzez szybkie grzebanie ciał zabitych. Z dokumentów resortu spraw wewnętrznych wynikało, że do demonstrantów strzelano śrutem i z broni automatycznej.

Ponadto według innego członka komisji Mohsina al-Banasiego rząd Mubaraka często posługiwał się ubranymi po cywilnemu osobnikami i nawet dawał im kamienie do obrzucania demonstrantów.

Prezydent Mursi zaapelował o ponowne rozpatrzenie spraw najwyższych urzędników dawnego reżimu, w tym Mubaraka i el-Adlego. Jego kancelaria ma rozważyć ustalenia raportu komisji.

Gineidi wskazuje jednak, że egipski system sądowniczy - wciąż zdominowany przez członków byłego reżimu - nie chce konfrontacji z siłami bezpieczeństwa.

Hosni Mubarak został odsunięty od władzy po 30 latach rządów w wyniku bezprecedensowych protestów na przełomie stycznia i lutego 2011 roku. Ostatecznie ustąpił 11 lutego.

Czytaj więcej w Money.pl
Prezydent poślizgnął się w więziennej łazience Były prezydent Egiptu 84-letni Hosni Mubarak zranił się lekko w głowę oraz doznał potłuczeń.
W Egipcie znów niespokojnie. Chodzi o... Siły laickie, liberałowie i egipscy chrześcijanie zarzucają projektowi konstytucji ograniczanie wolności religii, swobody wypowiedzi i praw kobiet.
Czołgi na ulicach. Tak chcą zapobiec eskalacji? Egipska armia ustawiła barykady przed pałacem prezydenckim na obrzeżach Kairu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)