Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nałęcz: Prezydent nie chciał manifestacji "wszyscy przeciw PiS"

0
Podziel się:

Intencją Komorowskiego było wspólne potępienie zabójstwa - tłumaczy doradca.

Nałęcz: Prezydent nie chciał manifestacji "wszyscy przeciw PiS"
(PAP/Radek Pietruszka)

Intencją prezydenta Bronisława Komorowskiego było, aby liderzy polityczni wspólnie potępili zabójstwo, do którego doszło w łódzkim biurze PiS.

Ale - jak tłumaczył Nałęcz w audycji _ Siódmy dzień tygodnia _ w Radiu Zet - w sytuacji, gdy nie doszło do rozmowy prezydenta z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, zaproszenie do uczestnictwa w wizycie w Łodzi polityków innych opcji, mogłoby zostać odebrane jako _ manifestacja wszystkich przeciw PiS _.

Prezydent przeprowadził cykl rozmów z liderami partyjnymi poświęcony sposobom na obniżenie poziomu agresji w życiu politycznym. Komorowski rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną, szefami SLD i PSL - Grzegorzem Napieralskim i Waldemarem Pawlakiem oraz przewodniczącymi klubów parlamentarnych: PO - Tomaszem Tomczykiewiczem, PiS - Mariuszem Błaszczakiem, PSL - Stanisławem Żelichowskim. W czwartek Komorowski
zaprosił prezesa PiS, ale Jarosław Kaczyński na rozmowę nie przyszedł; do Pałacu Prezydenckiego w jego zastępstwie przyszedł Błaszczak i wiceprezes PiS Beata Szydło.

Wczoraj rano prezydent, premier Tusk i marszałek Schetyna wspólnie złożyli kwiaty i zapalili znicze przed łódzkim biurem PiS, gdzie we wtorek zastrzelony został Marek Rosiak, a inny pracownik biura Paweł Kowalski został ciężko zraniony nożem.

_ - Warto powiedzieć, że było intencją prezydenta, żeby tam w Łodzi, pod tym miejscem zbrodni stanęli obok siebie wszyscy liderzy życia politycznego. Dlatego tak prezydentowi zależało na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim, bo tylko z tą osobą można było ustalić, żeby stanął prezydent obok premiera, obok marszałka, obok prezesa PiS, obok przewodniczącego Napieralskiego _ - powiedział Nałęcz.

Pytany, czy prezydent chciał złożyć propozycję, by wspólnie pojawili się w Łodzi, Nałęcz powiedział: _ oczywiście - po pierwsze, żeby wspólnie potępić tę zbrodnię, we wspólnie uzgodnionym oświadczeniu, bo nie oszukujmy się: oświadczenie, które PiS zaproponował _jest oświadczeniem wymierzonym przeciw konkurentom politycznym. - _ Jest intencją prezydenta, aby to potępienie dla tego mordu było potępieniem wszystkich. Żeby owszem, dokonać krytycznej samooceny, ale żeby uderzyć się w swoje piersi, a nie w piersi sąsiada. Jak ktoś się bije w piersi sąsiada, to nie dokonuje rachunku sumienia, tylko zaprasza do politycznej bijatyki _ - powiedział Nałęcz.

_ - Ale to prezydent Komorowski się w czyjeś piersi uderza _ - zareagował na te słowa Nałęcza, Mariusz Błaszczak. _ Nie. I było intencją prezydenta, żeby to potępienie mordu było wspólne _ - odpowiedział mu Nałęcz.

_ _ - Pan prezydent przecież bardzo chętnie zaprosiłby pana Grzegorza Napieralskiego, czy prezesa Pawlaka, ale wtedy, w kategoriach politycznych, to byłaby manifestacja wszystkich przeciwko PiS _ - _ powiedział Nałęcz. Zaznaczył, że prezydent nie rezygnuje ze znalezienia jakiejś formy wspólnego potępienia agresji w życiu politycznym i - jak dodał - jedną z propozycji jest ewentualnie wspólne uczestnictwo w pogrzebie Marka Rosiaka, by był to pogrzeb wspólnej żałoby nad tą trumną, wspólnego protestu przeciwko temu gwałtowi; Nałęcz podkreślił jednocześnie, że warunkiem jest wcześniejsze zapytanie o zdanie rodziny Marka Rosiaka.

Obecny w studiu szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że z tego co wie, bo ludowcy za pośrednictwem swych posłów pytali rodzinę Rosiaka, to nie była ona zainteresowana, aby wszyscy politycy uczestniczyli w tym pogrzebie. Więc nie ma mowy. Oczywiście wola rodziny jest rozstrzygająca - oświadczył Nałęcz.

Z kolei poseł SLD Marek Wikiński powiedział, że po rozmowie z Napieralskim, może potwierdzić, że prezydent chciał, aby przedstawiciele wszystkich partii politycznych zasiadających w polskim parlamencie wspólnie zapalili symboliczne znicze, złożyli kwiaty przed biurem poselskim PiS w Łodzi.

Dlaczego w sobotę do tego nie doszło i zobaczyliśmy migawki z pielgrzymki +trzech króli+ do Łodzi, trzech najważniejszych polityków w państwie, polityków tylko jednego wyłącznie ugrupowania politycznego Platformy Obywatelskiej? Być może dlatego, że to spotkanie kancelaria premiera chciała utrzymać w tajemnicy, żeby nie było tam bojówek Pis-u - nie wiem - powiedział Wikiński.

Odnosząc się do słów polityka SLD, rzecznik rządu Paweł Graś stwierdził, że nie rozumie, po co te ironiczne słowa o _ trzech królach _, czemu ma służyć taka ocena tego - jak mówił - niezmiernie ważnego wydarzenia.

Pojawiły się na miejscu katastrofy trzy osoby pełniące najważniejsze urzędy w państwie w tej chwili. Rzeczywiście, wywodzą się z tego samego ugrupowania, nie widzę w tym większego problemu. Bardziej trzeba skupić się na słowach, które tam padły. Słowa pana prezydenta wypowiedziane, jak sądzę, w imieniu wszystkich trzech tam obecnych, z przypomnieniem takiej zasady, że jesteśmy w Polsce rodziną i że to, co się stało miało charakter bratobójczej walki - powiedział Graś. W rodzinie możemy się kłócić, możemy się spierać, ale są granice, których nie wolno nigdy przekraczać. Stąd to tak jednoznaczne potępienie dla takich zachowań, takich postaw i dla takich czynów - dodał.

Zgodził się z ocenę Nałęcza, że gdyby w sobotę do Łodzi zaproszono też liderów SLD i PSL, to dokładnie tak byłoby to odebrane: jako sojusz wszystkich przeciw PiS. Znowu PiS zostałby ustawiony jako rodzaj ofiary, odrzuconego, odtrąconego, a po drugiej stronie stanęłyby inne ugrupowania polityczne. Stąd ta decyzja po naradzie: pana prezydenta, pana marszałka i pana premiera, by nadać temu charakter państwowy a nie polityczny, partyjny - powiedział rzecznik rządu.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/114/t38002.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/krrit;sprawdzi;poziom;agresji;w;mediach,2,0,698370.html) KRRiT sprawdzi poziom agresji w mediach Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie prowadzić monitoring programów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/86/t46422.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/prezydent;prosi;media;o;umiar,81,0,697937.html) Prezydent prosi media o umiar Komorowski chce _ monitorować napięcie polityczne w debacie publicznej. _
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t103371.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/politycy;agresja;w;polityce;musi;sie;zmniejszyc,193,0,697793.html) Politycy: Agresja w polityce musi się zmniejszyć Spór polityczny po zabójstwem w łódzkim biurze PiS osiągnął swoje apogeum.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/142/t114062.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kaczynski;spotka;sie;z;komorowskim;ale;musi;podpisac,37,0,697381.html) Kaczyński spotka się z Komorowskim. Ale musi podpisać PiS proponuje politykom przystąpienie do Deklaracji Łódzkiej przeciw nienawiści w życiu publicznym i mediach.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)