Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Naukowcy chcą włączyć się w śledztwo smoleńskie

0
Podziel się:

- My to możemy zbadać z porażającą dokładnością - przekonuje grupa naukowców.

Naukowcy chcą włączyć się w śledztwo smoleńskie
(prezydent.pl/GFDL)

Grupa naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego chce zbadać przyczyny katastrofy smoleńskiej. Osiemnastu specjalistów z dziedziny fizyki, matematyki i chemii uważa, że trzeba zbadać mechanikę wypadku rządowego Tupolewa rzetelnymi metodami fizyki.

Profesor Lucjan Piela z wydziału chemii UW, który jest w grupie naukowców uważa, że na etapie badania przyczyn katastrofy smoleńskiej nie wykonano podstawowych badań z wykorzystaniem najprostszych narzędzi, jakie daje nauka.

- _ Według nas żadne poważnie śledztwo się nie toczyło, zaniedbano wiele procedur. jeszcze jest czas, powinni się włączyć pracownicy naukowi w wyjaśnianie pewnych okoliczności. By powiedzieć, co się mogło zdarzyć, a co się nie mogło zdarzyć _ - mówi prof. Piela.

Według profesora Pieli do wyjaśnienia niektórych spornych kwestii, związanych z katastrofą smoleńską, wystarczyłoby zastosować znane od lat zasady dynamiki Newtona.

- _ Wtedy, by odeszły w przeszłość sformułowania, które nie powinny mieć miejsca. Na przykład pytania, czy to wina brzozy, czy nie brzozy. Badam przekrój drzewa i znajduje tam mikroślady skrzydła. My to potrafimy robić z precyzją porażającą _ - mówi profesor.

Grupa naukowców napisała artykuł na ten temat. Profesorowie chcieli publikację pod tytułem _ W dwa lata po katastrofie _ umieścić w piśmie uniwersyteckim, ale redakcja nie zgodziła się na publikację. Rzecznik uczelni i jednocześnie redaktor dwumiesięcznika uniwersyteckiego, Anna Korzekwa w rozmowie z IAR tłumaczy decyzę charakterem pisma.

-_ Nasze pismo jest pismem uczelni i traktuje o tym, co się dzieje na uczelni, a ten artykuł nie pasuje do tej formuły _ - mówi rzecznik.

Odmowa wywołała oburzenie grupy naukowców, którzy chcą się odwołać w tej sprawie do rektora Uniwersytetu Warszawskiego. Twierdzą, że została naruszona zasada wolności słowa.

Czytaj więcej o katastrofie smoleńskiej
Części Tupolewa w domach zwykłych ludzi Wojskowa prokuratura przesłucha burmistrza Ursynowa, który podczas wizyty w Smoleńsku widział ukryte części prezydenckiego tupolewa.
"Wybór tych patronów, to akt wielkiej odwagi" Kaczyński: _ Trzeba pamiętać o tych, którzy zginęli. Nie był to zwykły wypadek _.
Wiceszef BOR podejrzany. Usłyszy zarzuty? Wiceszef BOR generał Paweł B., który nadzorował ochronę tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska w Smoleńsku i Katyniu został wezwany na przesłuchanie w charakterze podejrzanego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)