Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie będzie ani złotówki na promowanie w Polsce województwa śląskiego

0
Podziel się:

Marszałek województwa nie zamierza w przyszłym roku wydać ani złotówki na promocję naszego regionu. W imię oszczędności poświęcona ma być ogólnopolska kampania reklamująca najciekawsze atrakcje woj. śląskiego, a także Industriada - święto Szlaku Zabytków Techniki.

Nie będzie ani złotówki na promowanie w Polsce województwa śląskiego

Zgodę na takie założenia budżetu na rok 2011 dał pięcioosobowy zarząd województwa. Odpowiedzialny w nim za promocję regionu Zbyszek Zaborowski dyplomatycznie wyjaśnia, że on sam wstrzymał się od głosu. - Też mnie to boli. Szukamy jednak oszczędności, a inne zadania związane chociażby z infrastrukturą wymagają sporych nakładów. Może w trakcie roku pojawią się w budżecie jakieś nadwyżki, które będzie można wydać na promocję regionu - pociesza Zaborowski. Cięcia przyszły w momencie, gdy prowadzona od kilku lat promocja regionu zaczęła przynosić efekty. Mieszkańcy uwierzyli, że zabrzańska kopalnia "Guido", elektrociepłownia "Szombierki" w Bytomiu, pałac w Pszczynie, czy zamek w Ogrodzieńcu w niczym nie ustępują zabytkom z innych regionów Polski. Co więcej, atrakcje Śląskiego zaczęto dostrzegać również na Mazowszu, Pomorzu czy w Wielkopolsce - według przeprowadzonych w ubiegłym roku badań, sześć milionów dorosłych Polaków deklarowało chęć turystycznego wyjazdu do naszego regionu. Wielu dotrzymało słowa, bo wedle
szacunków Śląskiej Organizacji Turystycznej, w ubiegłym roku nasze atrakcje zobaczyły blisko cztery miliony zwiedzających. - Promocja wymaga jednak działań systemowych. Jeśli ktoś poprzestaje na jednej kampanii, to tak naprawdę tylko marnuje pieniądze - uważa dr Bohdan Dzieciuchowicz, ekspert ds. public relations. Być może te argumenty przekonają radnych sejmiku (to oni zadecydują o przyjęciu przyszłorocznego budżetu województwa), że warto dać jakieś pieniądze na promocję regionu. Jak ustaliliśmy, by ocalić ogólnopolską kampanię reklamową oraz Industriadę potrzeba 6,5 miliona złotych - to połowa tego, co w tym roku samorząd województwa wydał na marketing woj. śląskiego. Brak pieniędzy to jednak tylko połowa problemu. Niebawem zacznie brakować też czasu na zorganizowanie jakichkolwiek akcji promocyjnych. Jak przyznają urzędnicy, przygotowanie tegorocznej Industriady zajęło niemal rok. By zatem zdążyć na czerwiec z jej kolejną edycją, już dziś trzeba by nad nią pracować, a tymczasem bez zapewnionych pieniędzy
urzędnikom nie wolno ogłosić żadnego przetargu. - Mamy mediaplan, wiemy, co chcemy zrobić, ale stoimy w miejscu. Jeśli jeszcze w tym roku dostaniemy "zielone światło" do działania, to zdążymy. Jeśli nastąpi to w styczniu czy lutym 2011 r., to szanse będą niewielkie - przyznaje jeden z urzędników marszałka. 12 mln złotych przeznaczył w tym roku marszałek na promocję regionu 2 mln złotych pochłonęła Industriada - święto Szlaku Zabytków Techniki 28 000 mieszkańców regionu wzięło udział w tegorocznej Industriadzie

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)