Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nielegalne osiedle Romów na Słowacji będzie zlikwidowane?

0
Podziel się:

Kotleba, na co dzień lider pozaparlamentarnej ultraprawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS), otrzymał działkę w darze od jednego z mieszkańców miejscowości.

Nielegalne osiedle Romów na Słowacji będzie zlikwidowane?
(tranquil_demon/CC/Flickr)

Lider słowackiej skrajnej prawicy Marian Kotleba stał się właścicielem działki z osadą romską, którą chce zlikwidować - poinformowała w środę słowacka agencja SITA. Radykał tłumaczy, że inspiruje się polityką Izraela wobec nielegalnych osiedli.

Teren, mierzący około 800 metrów kwadratowych, znajduje się w miejscowości Krasnohorske Podhradie koło Rożniawy, w południowej części kraju, tuż pod zamkiem Krasna Horka. Zabytkowa budowla została 10 marca poważnie uszkodzona przez pożar, który powstał wskutek zaprószenia w pobliżu ognia przez dwóch chłopców w wieku 11 i 12 lat. Dzieci pochodziły z położonej w pobliżu romskiej osady.

Kotleba, na co dzień lider pozaparlamentarnej ultraprawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS), otrzymał działkę we wtorek w darze od jednego z mieszkańców miejscowości. Już wcześniej zapowiadał, że będzie się starał usunąć położone tam nielegalne osiedle Romów, gdzie mieszka - jak się szacuje - od 850 do 900 ludzi.

Działka _ jest oznaczona jako trawiaste zarośla i po złożeniu potwierdzenia do katastru nieruchomości poczynimy wszelkie możliwe kroki, aby stan rzeczywisty zgadzał się z prawnym _ - tłumaczył rzecznik _ kotlebowców _ Miroslav Bieliczka.

Dodał, że Kotlebę zainspirowało państwo Izrael _ i jego buldożery niszczące nielegalne osiedla _. Kotleba kilka dni po pożarze na zamku Krasna Horka zorganizował w Krasnohorskim Podhradiu antyromską demonstrację. Już wtedy wyraził zainteresowanie przejęciem działki z romską osadą. Sprzeciwiał się także organizowanej przez państwo zbiórce na remont zabytku, argumentując, iż wpłat dokonają jedynie ciężko pracujący i płacący podatki Słowacy, a ci, którzy odpowiadają za zniszczenia, i tak nic nie dadzą. Pochód _ kotlebowców _ nie przedostał się wówczas do romskiej osady, gdyż zatrzymała go policja.

Wójt Krasnohorskiego Podhradia Peter Bollo po przejęciu działki przez Kotlebę obawia się wzrostu napięć między Romami a Słowakami. Jednocześnie podkreśla, że administracja w żaden sposób nie może ingerować we własność prywatną, ale jeśli dojdzie do konfliktu, natychmiast zaalarmuje odpowiednie służby.

_ - Jesteśmy za respektowaniem prawa. Własność prywatna jest nietykalna _ - tłumaczył w rozmowie z agencją SITA.

Partia Mariana Kotleby w marcowych wyborach parlamentarnych uzyskała 1,58 proc. głosów i nie dostała się do słowackiej Rady Narodowej. Dotychczas największym sukcesem wyborczym LSNS było zdobycie mandatu we władzach województwa bańskobystrzyckiego.

_ Kotlebowcy _ na Słowacji często organizują manifestacje przeciw Romom, zdarza się, że prowokują bójki, wkraczając do romskich osad lub gett i nawołując do _ zrobienia porządku _. W swym programie odwołują się do satelickiego wobec hitlerowskich Niemiec państwa słowackiego z lat 1939-45. 18 kwietnia obchodzili 65. rocznicę stracenia księdza Jozefa Tiso, jak tłumaczyli _ jedynego dotychczas prawdziwego słowackiego prezydenta _.

W trakcie najnowszego spisu ludności w 2011 roku narodowość romską zgłosiło 2 proc. mieszkańców Słowacji. Wiadomo jednak, że około dwukrotnie większa liczba Romów deklaruje narodowość słowacką bądź węgierską.

Czytaj więcej w Money.pl
Wielki zwrot w polityce sąsiada Polski Różne poglądy na temat unijnego paktu fiskalnego nie mogą dzielić Czech i Słowacji - uznał w czasie wizyty w Pradze słowacki premier Robert Fico.
Sąsiedzi mają nowy rząd. Lewica wygrała W drugim rządzie Fico znalazło się 10 członków jego partii SMER i czterech bezpartyjnych fachowców. Specjaliści pokierują resortami spraw zagranicznych, sprawiedliwości, gospodarki i zdrowia.
Są oficjalne wyniki wyborów. Sami zbudują rząd Głosowali nasi sąsiedzi. Jeszcze rano, sondaże wskazywały mniej niż 40 procent poparcia.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)