Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Niesiołowski: Prezydent bardzo ładnie powiedział

0
Podziel się:

Nie ma co dopatrywać się w słowach prezydenta jakichś wątków antyrządowych - mówi poseł.

Niesiołowski: Prezydent bardzo ładnie powiedział
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Money.pl: Podobało się Panu przemówienie prezydenta?

Stefan Niesiołowski, poseł Platformy Obywatelskiej: *Bardzo ładne. Prezydent nawiązał *do swojej kampanii wyborczej hasłem _ Zgoda buduje _ i bardzo dobrze. Rolą prezydenta jest taka, żeby moderować, łagodzić spory.

*Ale prezydent jakby trochę uderzał w rząd. Widać Bronisław Komorowski nie chce być tylko prezydentem od _ żyrandoli _. *

Bzdury, nie ma co dopatrywać się w słowach prezydenta jakichś wątków antyrządowych. To trzeba naprawdę złej woli, żeby dostrzec w tym wystawieniu coś, co da się zinterpretować jako krytyka Donalda Tuska i jego rządu. Moim zdaniem, było to bardzo dobre, umiarkowane, rzeczowe wystąpienie.

*Dyskusja nad kandydaturą Ewy Kopacz na marszałka Sejmu pokazała, że w tej kadencji zgody, o której mówił prezydent, też nie będzie. *

Bo zgoda zależy tylko od PiS-u. Ta partia reprezentuje pewną koncepcję, według której Polska jest okupowana, prezydent jest nielegalny, rząd jest na wychodźstwie, Macierewicz z kolei twierdzi, że oni wygrali z nazistami, komunistami, to i z nami wygrają.

Przy czymś takim w ogóle trudno mówić o jakimkolwiek porozumieniu. Jeżeli PiS się z tego wycofa i zacznie z nami rzeczowo rozmawiać, to możemy mówić. My nie chcemy żadnej wojny. Ta wojna jest wojną PiS-u.

Prezydent mówił o wojnie polsko-polskiej.

Nie ma takiej wojny, jest tylko wojna PiS-u i obozu Kaczyńskiego, który walczy z ludźmi, z którymi przegrywa wybory. W demokratycznej konkurencji Kaczyński nie ma szans, próbuje więc tak zaostrzyć sytuację, żeby to pomogło mu dorwać się do władzy. Wiec pytanie o zgodę jest pytaniem do PiS-u, nie do Platformy.

Jaka będzie ta kadencja?

Ciężko jest na to odpowiedzieć. Mamy generalnie stabilną sytuację, wygrał ten sam obóz, więc elementy są optymistyczne. Ale jak będzie, nie wiadomo. To zależy do czynników zewnętrznych. Nasz polityczny przeciwnik liczy na to, że kryzys nas pożre, a oni dopadną do władzy. Nikomu, nawet największemu wrogowi tego nie życzę.

PiS na razie ma problem ze sobą. _ Ziobryści _ walczą z _ kaczystami _. Od rozłamu zaczynają kadencję.

I dobrze, niech się kłócą. Dla nas to lepiej. Zresztą Palikot też chce zepchnąć do narożnika Sojusz Lewicy Demokratycznej, ale się przeliczy. To jest populistyczna grupa, bardzo antykościelna, bezprogramowa i bardzo jałowa. Nie wydaje mi się, żeby Palikot i jego grupa mogli stać się jakąś znaczącą siłą polityczną.

Ziobro ma większe szanse niż Palikot. Ale to też zależy od wielu czynników. Taki plan polityczny podjęli, bo uważają, że to jest ich szansa. Ale czy im się uda, zależy od bardzo wielu czynników.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)