Nowe stawki VAT to 5, 8 i 23 procent. Zastąpią one dotychczasowe progi: 3, 7 i 22 proc. Bolesne zmiany czekają na początek młodych rodziców. - Już teraz na ubranka dla córeczki wydaję 200 - 300 zł miesięcznie - mówi Katarzyna Bednarczyk, mama 5-letniej Amelki. - Boję się podwyżek, bo nie chcę oszczędzać na dziecku. Maluch rośnie, zużywa ubranka i stale potrzebuje nowych - tłumaczy młoda mama. VAT na dziecięcą odzież wzrośnie od Nowego Roku rekordowo, bo o 16 proc. - Zmiana będzie odczuwalna - przyznaje Alina Przebirowska, sprzedawczyni ze sklepu z artykułami dziecięcymi "Krzyś". Przykładowo śpioszki kosztują teraz około 16-17 zł. Po 1 stycznia trzeba będzie wydać na nie około 19-20 zł. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że zmianę stawki z 7- na 23-procentową wymusiła Unia Europejska. - Nie zgodziła się na utrzymanie korzystniejszego opodatkowania - tłumaczy biuro prasowe resortu. To jednak zaledwie drobna część zmian, które nas czekają. Resort finansów zapewnia, że produkty pierwszej potrzeby, jak mąka czy
cukier, będą miały najniższą 5-procentową stawkę. Podobnie ma być m.in. z warzywami i owocami. Te jednak w praktyce zdrożeją, bo do tej pory obowiązywała na nie 3-procentowa stawka. VAT pójdzie w górę, opłaty na cmentarzach też