Pierwszy dzień po wyborach spędził głównie na spotkaniach z doradcami, a dzisiaj spotka się z przedstawicielami amerykańskich służb wywiadowczych.
Mimo, że kampania wyborcza i same wybory przeszły już do historii, Barack Obama nie ma na razie czasu na dłuższy odpoczynek. Wczoraj spędził z rodziną zaledwie kilka godzin w czasie których m.in. odebrał młodszą córkę ze szkoły. Mówił, że bardzo brakowało mu takich obowiązków po tygodniach spędzonych w podróżach.
Prezydent-elekt ma dzisiaj spotkać się z szefami służb wywiadowczych. Przekażą mu oni informacje na temat bezpieczeństwa kraju, a także sytuacji w Iraku i Afganistanie. Wczoraj Obama spędził kilka godzin na spotkaniach z doradcami. W ciągu najbliższych dni musi bowiem skompletować cały skład najważniejszych współpracowników. Wiadomo już, że stanowisko szefa swojej administracji zaproponował senatorowi Rahmowi Emanuelowi, walczącemu o zniesienie wiz dla Polaków.
Barack Obama dostał już od George'a Busha zaproszenie do Białego Domu. Wraz z żoną Michelle ma poznać budynek, który przez najbliższe cztery lata będzie jego domem. Przypuszcza się też, że w ciągu kilku dni Obama poleci na Hawaje, by wziąć udział w pogrzebie swojej babci, która zmarła tuż przed wyborami.
ZOBACZ TAKŻE:
Barack Obama przystąpił do formowania swojej administracji. Amerykański prezydent elekt powołał zespół, który zajmie się przygotowaniami do przejęcia władzy w Białym Domu.
Barack Obama spędził wczoraj 5 godzin na konsultacjach z doradcami. Dwa ważne stanowiska Obama zaproponował bliskim współpracownikom Billa Clintona. Szefem jego administracji miałby zostać doświadczony politykowi z Chicago, autor sukcesu demokratów w wyborach do Kongresu w 2006 roku, 49-letni Rahm Emanuel. 12 osobowym zespołem przygotowującym prezydenta elekta do przejęcia funkcji prezydenta jest były szef administracji Clintona John Podesta.
Doradcy Obamy mówią, że do swojego rządu Obama chce zaprosić doświadczonych profesjonalistów. Niewykluczone, że poprosi obecnego szefa Pentagonu do pozostania na swoim stanowisku. Jeśli tak się nie stanie to Departamentem Obrony może pokierować były sekretarz amerykańskiej marynarki wojennej Richard Danzig.
Wśród kandydatów na stanowiska rządowe są też umiarkowani republikanie - senatorowie Chick Hagel i Richard Lugar. Były kandydat na prezydenta senator John Kerry może zostać szefem amerykańskiej dyplomacji. Amerykańskie media spekulują też, że Obama rozważa powierzenie stanowiska Agencji Ochrony Środowiska bratankowi prezydenta Johna Kennedy'ego - Robertowi Kennedy'emu Juniorowi.